KS "Polonia" Wilno zagrożona!

[Chaos]

Wiadomość trochę przeterminowana ale jednak ważna:

Działalność polskiego klubu KS Polonia Wilno jest zagrożona. Sytuacja jest spowodowana brakiem sponsorów oraz realnego wsparcia ze strony instytucji czy polityków z Polski. Sponsoring przyjaciół na poziomie kilku tysięcy euro w pierwszej lidze już nie wystarczy. Stefan Kimso, wieloletni prezes klubu i zacięty orędownik polskiego sportu na Litwie, dziś rozkłada ręce – przez kilka miesięcy robił co mógł, zabiegał o fundusze na Litwie i w Polsce, ale poza mglistymi obietnicami – nic konkretnego. W związku z tym, postanowił złożyć podanie o dymisję.
Mimo „rozwijającej się współpracy gospodarczej i rosnącej aktywności firm polskich na Litwie” – jak cieszył się przed tygodniem w Solecznikach prezydent Bronisław Komorowski – chętnych do wspierania polskiej piłki na Litwie zabrakło. Stefan Kimso przyznaje, że z przyjacielską zazdrością obserwuje „Pogoń” Lwów, odrodzoną w zasadzie z popiołów, ale przy aktywnym zangażowaniu Polski. „Polonia” Wilno działa od 20. lat i młodzi sportowcy cieszyli się, że tak symbolicznie, w roku gdy Polska wystąpi w roli organizatora Euro ’2012 wileńscy „polonusi” zadebiutują w pierwszej lidze… Na razie wygląda na to, że będą musieli pozostać w drugiej.
Jednym z warunków stawianych pierwszoligowym zespołom jest posiadanie własnej bazy treningowej, czyli boiska. Stefan Kimso od lat się przymierzał, by na potrzeby polskiego klubu zagospodarować stadion polskiej Szkoły Średniej im. W. Syrokomli – dyrekcja była przychylna, zresztą „Polonia” często tam trenowała. Dostosowanie boiska do standartów pełnowymiarowego stadionu FIFA wymaga jednak powiększenia, ale technicznie jest to możliwe. Potrzebne tylko fundusze.
Apelujemy o nagłaśnianie tej sprawy.
Więcej: [link]