Zamiast ustawki... mandaty za niezapięte pasy

W środę (21 czerwca) świętokrzyscy policjanci udaremnili konfrontację kilkudziesięciu kibiców z Kielc oraz Ostrowca Świętokrzyskiego.

Sytuacja miała miejsce około godziny 16:30 w okolicach Sandomierza, tuż przed finałem Pucharu Polski (szczebla centralnego) zaplanowanym na godzinę 17, pomiędzy rezerwami Korony Kielce a KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

W miejscowości Różki,  kolumna samochodów z Ostrowca zatrzymała się na poboczu, gdzie czekała już na nich ekipa Korony.  Do niczego jednak nie doszło, bowiem jak się okazało - policjanci o planowanym spotkaniu zostali poinformowani z dużym wyprzedzeniem. 

– Mieliśmy informację, że przed meczem, lub po jego zakończeniu, może dojść do starcia pomiędzy kibicami obu drużyn – informuje Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

Wobec osób, które zdążyły wyjść z samochodów użyto gazu łzawiącego,  a osoby, które jako pierwsze nawoływały do starcia (22-letni mieszkaniec Chęcin oraz 21-letni mężczyzna z Ostrowca Świętokrzyskiego) - zostały zatrzymane i grozi im nawet do 3 lat więzienia za próbę udziały w ustawce.

Chwilę później świętokrzyska prewencja zatrzymała pozostałe samochody, które rozjechały po bocznych drogach w trakcie ucieczki. 

Funkcjonariusze wylegitymowali ich. Ośmiu kibiców zostało ukaranych mandatami za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. W jednym z kontrolowanych busów z Kielc policjanci znaleźli rękawice, kominiarki oraz ochraniacze na szczękę – wylicza jeden z policjantów.