Krzesełka ze stadionu Sandecji dla kibiców

Prezydent Nowego Sącza zgodził się, aby kibice Sandecji zdemontowali po meczu z Wisłą Puławy krzesełka ze stadionu. Fani mogą zabierać siedziska na pamiątkę pod warunkiem, że będą je odkręcali, a nie wyrywali siłą.

"Już niebawem stadion Sandecji przy ul. Kilińskiego 47 ma być wyburzony. W jego miejsce powstanie nowy, spełniający wymogi Ekstraklasy, do której klub awansował na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek 1 Ligi. Nie wszystko przepadnie" - czytamy w serwisie sadeczanin.info.

- Nie będziemy nikogo ścigać za zabrane krzesełka. Proszę nie wyrywać, tylko zabrać klucze - napisał Arkadiusz Aleksander na Twitterze.

Kibice Sandecji zastanawiają się jaki rozmiar klucza powinni zabrać ze sobą, aby łatwo odkręcić krzesełka.

"Prezydent Ryszard Nowak pytaniem o numer klucza nie był wcale zaskoczony, bo jak przyznał, to on pozwolił na zabranie ze sobą pamiątek w postaci stadionowych krzesełek. Z kibicami Sandecji widział się zresztą niedawno, przekazał im bowiem 140-metrowy lokal na siedzibę stowarzyszenia.

Jaki więc ten numer klucza? Prezydent numer 13 uznał za zbyt duży. Czy wątpliwości rozwiał prezes Andrzej Danek? Niestety, na pytanie o numer klucza tylko się roześmiał" - pisze sadeczanin.info.