GymBeam
Policja zapobiegła ustawce?

Policja zapobiegła ustawce?

2017-01-23

Jak informują dziennikarze telewizji TVN24 w weekend w Kamieńsku (województwo łódzkie) miało dojść do starcia kibiców. Ich zamiary uprzedziła jednak policja.

 

Całe zdarzenie widział i nagrał telefonem komórkowym przypadkowy świadek. Relacjonuje, że na drodze krajowej nr 1 ze stojących w korku samochodów wysiadło kilkudziesięciu mężczyzn w białych koszulkach, niektórzy z nich byli zamaskowani przy pomocy kominiarek.

 

- Wysiedli, pobiegli do przodu i po kilku chwilach wrócili. Po kilku sekundach znów wysiedli i pobiegli w tę samą stronę - relacjonował autor nagrania. Jak twierdził, mężczyźni po pewnym czasie wrócili i pojechali przed siebie. Niedługo potem na filmie widoczni są policjanci.

 

"Jak dowiedzieliśmy się od funkcjonariuszy, na filmie widać grupę pseudokibiców (według policjantów byli to fani Legii Warszawa), która jechała na turniej piłki halowej na Śląsku" - czytamy w serwisie tvn24.pl.

 

- Mieliśmy informacje o tym, kiedy i gdzie grupa będzie się przemieszczać. Dzięki temu mogliśmy kontrolować sytuację aż do granicy z woj. śląskim - mówi insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.

 

- Policjanci zauważyli, że kierowcy  samochodów z kibicami zaczęli dziwnie się zachowywać. Zwalniani i przyspieszali na przemian - opowiada Kącka.

 

Funkcjonariusze podjęli interwencję, kiedy pojazdy się zatrzymały i wysiedli z nich młodzi mężczyźni.

 

- Wyglądało to tak, jakby pseudokibice mieli informacje o tym, że z naprzeciwka jadą fani innej, wrogiej im drużyny. Prawdopodobnie nasza interwencja zapobiegła "ustawce" - tłumaczyli policjantka.

 

Policjanci zatrzymali około 50 osób, które wybiegły na jezdnię.

 

- Trzynastu dostało mandaty za wykroczenia w ruchu drogowym. Niedługo potem wszyscy pojechali dalej w kierunku Śląska. Przy granicy województw opiekę nad grupą przejęli funkcjonariusze z woj. śląskiego - kończy Kącka.