GymBeam
www.warhouse.pl
EURO 2016: Chorwaci szykują ''zadymę''?

EURO 2016: Chorwaci szykują ''zadymę''?

2016-06-21

Media donoszą o kolejnym planowanym "ataku" kibiców reprezentacji narodowej Chorwacji. Kibice zamierzają przerwać mecz fazy grupowej z Hiszpanią, który rozegrany będzie we wtorkowy wieczór (początek spotkania o 21:00).

 

To nie pierwsza tego typu zaplanowana akcja Chorwatów. W końcówce meczu z Czechami na płytę boiska wrzucone zostały zapalone race, co poskutkowało pięciominutową przerwą w grze. Jedną z flar został trafiony steward.

"Tamta akcja była zaplanowana. Jeszcze przed meczem na fanpage'u grupy kibicowskiej Torcida Split 1950 pojawił się plan stadionu w Saint-Etienne z zaznaczonymi miejscami, w których znajdowały się poszczególne grupy kibicowskie. Chorwacka federacja wiedziała o tych planach i zaalarmowała UEFA oraz francuską policję, ale nie przyniosło to żadnego efektu" - informuje serwis sport.pl.

 

Na stronie Torcidy Split 1950 na Facebooku zamieszczono także plan stadionu w Bordeaux, gdzie Chorwaci zagrają z Hiszpanią o pierwsze miejsce w grupie D. Z rozpisanego schematu wynika, że w dzisiejszej akcji mają pomóc "posiłki" w postaci kolejnej grupy ultrasów - U.V.

 

 

"Chorwaccy fani nie boją się wyrzucenia reprezentacji z Euro 2016. Twierdzą, że w ten sposób chcą zwrócić uwagę na korupcję w najwyższych szczeblach tamtejszego futbolu. Mówi się, że tamtejszą piłką nożną rządzi Zdravko Mamić i nic nie dzieje się bez jego wiedzy. Prezesem tamtejszej federacji piłkarskiej jest Davor Suker - król strzelców MŚ 1998 - ale nazywany jest marionetką Mamicia. Sam Mamić oskarżany jest o korupcję, nieprawidłowości przy transferach oraz unikanie podatków" - wyjaśnia sport.pl.

 

Nastroje panujące wśród chorwackich piłkarzy nie są zbyt pozytywne. Zawodnicy wspominali, że "może lepiej w ogóle nie grać z Hiszpanią". Dyskwalifikacji z turnieju obawia się m.in. Ivan Rakitić.