Policja szuka kibiców z Zielonej Góry

2015-06-01

Podczas prezentacji zawodników przed żużlowym meczem Falubazu Zielona Góra z Unią Leszno zamaskowani kibice gospodarzy odpalili race. Aby uniknąć rozpoznania, owinęli ubrania oraz buty folią. Uzupełnieniem "zakazanej" oprawy była sektorówka z hasłem "Przypatrz się leszczyński chamie, tak się bawią zielonogórzanie".

"Po chwili trybunę kibiców Falubazu zakrył gęsty, zielony dym. Potem słychać było również petardy. Kibice żużla wiedza, że na stadionie nie wolno odpalać żadnych materiałów pirotechnicznych. Mimo tego robią to. Najpierw szukają miejsca, w którym się przebiorą i zamaskują, a potem robią swoje" - relacjonuje wydarzenia, do których doszło na meczu, internetowe wydanie Gazety Lubuskiej.

- Prowadzimy postępowanie w sprawie odpalenia rac na stadionie żużlowym podczas meczu - informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska z biura prasowego zielonogórskiej policji. - Zabezpieczony został monitoring obejmujący trybunę, na której zostały odpalone race - dodaje.

Zielonogórskim kibicom za wniesienie oraz odpalenie środków pirotechnicznych na terenie stadionu żużlowego może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Może wobec nich zostać także zastosowana kara zakazu stadionowego.