GymBeam
Sojusz kibiców z kandydatem na prezydenta

Sojusz kibiców z kandydatem na prezydenta

2014-11-26
W trakcie sobotniego meczu ligowego Stomilu Olsztyn na trybunach obiektu przy ul. Piłsudskiego można było dostrzec Czesława Małkowskiego. Kandydat na prezydenta miasta został zaproszony przez fanów Stomilu.

- Kiedyś byłem bardzo częstym gościem na meczach Stomilu - mówił Czesław Małkowski podczas rozmowy z dziennikarzem "Wyborczej Olsztyn". - Na sobotni mecz z Wigrami Suwałki zostałem zaproszony przez kibiców.

- Jako radny złożyłem interpelację w sprawie instalacji sztucznego oświetlenia na stadionie miejskim. Otrzymałem odpowiedź, która mnie nie usatysfakcjonowała, więc postanowiłem sam sprawdzić, w jakim stanie jest obiekt - tłumaczył swój związek emocjonalny z olsztyńskim klubem.

Po ostatnim gwizdku sędziego Małkowski poszedł porozmawiać z najzagorzalszymi kibicami Stomilu. Obiecał, że jeśli wygra druga turę wyborów prezydenckich, w Olsztynie powstanie nowy stadion piłkarski, a miasto utworzy z klubem spółkę, w której będzie posiadało większościowe udziały.

Czesłam Małkowski jest w pewien sposób naturalnym sojusznikiem kibiców, bowiem obecny prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, nie dotrzymał obietnicy budowy nowego obiektu dla piłkarzy Stomilu.

Przedstawiciele klubu Stomil deklarują polityczną neutralność i zaznaczają, że nie mieli nic wspólnego z zaproszeniem polityka na mecz.

- Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnich tygodniach na meczach Stomilu częściej goszczą lokalni politycy - mówi Emil Wojda, specjalista ds. marketingu w Stomilu. - Chcę jednak podkreślić, że nasz klub jest apolityczny. Jeśli ktoś nie ma zakazu stadionowego, to ma pełne prawo przyjść na mecz naszej drużyny. Nie chcemy też faworyzować żadnego z kandydatów. Jako klub funkcjonujemy w swoich strukturach i odcinamy się od tego, co dzieje się na miejscowej scenie politycznej - mówi pracownik klubu.