Tragedia na stadionie w Algierii
2014-08-24
W meczu 2. kolejki ligi algierskiej JS Kabylie - USM Alger (1:2) doszło do tragedii. Jeden z piłkarzy, 24- letni reprezentant Kamerunu Albert Ebosse Bodjongo, zmarł po tym, jak uderzył go w głowę przedmiot rzucony przez jednego z kibiców.
W 29. minucie zawodnik ten (reprezentujący barwy JS Kabylie) wykorzystał rzut karny, wyrównując stan meczu. Na trzy minuty przed końcem goście strzelili decydującego gola i wygrali ostatecznie 2:1. Fani gospodarzy wpadli w istny szał. Zaczęli rzucać na murawę wszystko, co mieli pod ręką. Jeden z ciężkich przedmiotów trafił kameruńskiego napastnika w głowę. Albertem Ebosse natychmiast zajęli się lekarze, jednak byli bezradni. Król strzelców ligi algierskiej i sześciokrotny reprezentant Kamerunu zmarł na stadionie.
Po tym dramatycznym wydarzeniu algierskie ministerstwo spraw wewnętrznych rozpoczęło śledztwo.
- To fatalna wiadomość dla piłki nożnej. Liczymy, że winni zostaną surowo ukarani - powiedział rzecznik MSW.