Xiaomi pisze:A jak się jednemu z drugim wygarnie że biznesy położyły pasję i gówno zostało z tego, co było kiedyś, to jeszcze wielce obrażeni, takie mają o sobie mniemanie.
Wielu myśli, że jest fajnie i antysystemowo, jak raz na ruski rok zrobi się w pełni wyreżyserowany pokaz i odpali z 30 świeczek wg scenariusza spod sektorówki.
Radzę przestać się śmiać z nadchodzącej Bundesligi bo jest już u nas do niej kilka analogii, a będzie tylko gorzej.
Więcej groźnych koszulek po stówie za sztukę, żeby się dowartościować, koniecznie bez własnych barw, szala nie brać bo to wstyd, no i nie otwierać mordy na sektorze ku chwale klubu, bo dla hoolsa to wstyd robić to, co zwykli ludzie na sektorze.
Generacja pozerów wymieszana z biznesmenami, walącymi konia na hasło o ubitej ziemi, a jak jest mecz pod kamerami to łapy w kieszeń i cichutko, bo w klubie zakręcą kurek, jakby ktoś próbował cokolwiek kombinować.
Niestety to co napisałeś to prawda. Ja już 11 jeżdżę na mecze, obserwuję zmiany na Polskiej scenie kibicowskiej i wyraźnie widać jak to się wszystko zmienia (niestety na gorsze). Da się zauważyć to że tworzą się coraz większe podziały w ekipach, większe niż kiedyś(nie mówię tu o latach 90). Bojówki naubierają się w ciuchy pit bul i extreme hobby i myślą że są groźni, a w niektórych ekipach zadym jak na lekarstwo, więc nie rozumiem po kiego c**** ktoś tak kozaczy jak i tak wie że nic się nie będzie działo. Wisła pokazała jak szanuje się normalnych kiboli, którzy mają o 10 razy więcej wyjazdów niż taki wiecznie naćpany, mafiozo który ma wyjebane jajca na swój klub, barwy, honor itp. Gdzie się $$ świecą tam pójdzie. Szacun dla mniejszych ekip w których widać całkowite oddanie się swojej pasji i klubowi, tam priorytetem jest przede wszystkim własny klub i jego dobro, a nie portfel...
Tak sobie przeglądam nie raz filmiki na youtube z innych krajów i atmosfere na meczach, czy przed, czy po, i niestety muszę przyznać że nasz fanatyzm do ich fanatyzmu nie może się równać, u nas wszystko takie sztywne, niektórzy przychodzą do młyna sobie postać i się polansować, a jak już trzeba morde piłować przez 90 minut to nie każdy ma na to ochotę.