Stare Zgody ...

[wjazd na chate]

Mógłby ktoś z kumatszych osób opisać zgodę Sosnowieckiego Zagłębia z Góralem Żywiec?
Jakie stosunki wtedy panowały między Bielskim BKSem a Góralem?

THNX

ta zgoda nie trwała długo, w tym czasie miedzy BKS a Góralem była kosa,pozniej trzeba było wybrac BKS lub Góral,Zagłębie oczywiscie wybrało BKS.

[Pablo_LG]

Do końca lat 60-tych derby odbyły się jeszcze 7 razy. W Gdańsku obserwowało je od 10 do 18 tysięcy widzów, zaś w Gdyni od 6 do 12 tysięcy. Były to czasy, gdy ruch chuligański praktycznie jeszcze nie istniał, a na meczach kibice obu drużyn mogli czuć się bezpiecznie, nawet w towarzystwie fanów przeciwnej drużyny. Zwyczajowo rozgrywano wówczas - dziś nie do pomyślenia - częste sparingi pomiędzy najpopularniejszymi zespołami Gdańska i Gdyni. W 1970 roku Arka rozgrywała nawet jeden z meczów Pucharu Polski na wypełnionym po brzegi stadionie Lechii, a gdańscy kibice pomagali w dopingu dla... Żółto-Niebieskich. Stare czasy i obecnie nie ma szans, aby się powtórzyły.

W latach 70. derby odbywały się 6 razy. W sezonie 72/73 było jeszcze spokojnie. Natomiast przy okazji derbów jesienią '73 na stadionie Arki doszło do pierwszych awantur, kiedy to słowne utarczki wśród widowni z obu miast przerodziły się w późniejszą bijatykę. Klimat pomiędzy fanami obu klubów zaostrzyły także niektóre transfery, ponieważ obie strony podbierały sobie nawzajem różnymi podstępami najlepszych piłkarzy. Najwięcej zamieszania było wokół transferu Andrzeja Szarmacha, którego Arka sprzątnęła Lechii spod przysłowiowego nosa.

więcej masz tutaj [link]

[SK64]

[quote="FordonscyWariaciWKS"]Zawisza - Górnik - Szacunek obecnie neutralnie
jak mozesz zobaczyc w dziale Lubiane kluby oprocz zgod chlopaki z Zabrza czesto wymieniaja nas jak i nasi ich jakas tam sympatia jest nie ma cisnienia . Negatywnie raczej nastawieni do nas sa ich ziomale z Katowic;)[/


Pierwszy kontakt z Zawisza mialem jesienia 89 w Bydgoszczy.
nie wiem kompletnie po bodaj 4 wizytach u Was czym mialbym byc negatywnie do ZB nastawiony ???
kilka starc z Wami mielismy (np. inowroclaw 93) ale zadnego cisnienie na Was nie bylo.
zdarzaly sie tez inne ciekawe spotkania jesien 94 (np.Wasz PP na Szombierkach; nasz niedojazd na Jage)!

ogolnie to wiekszosc naszej starej ekipy dobrze wspomina Zetke (moze Ty miales z nami jakies przejscia ; ))

[Pablo_LG]

Mógłby ktoś opisać zgodę Lechii z Widzewem ? . Jakie okoliczności spowodowały upadek zgody ?

[kropek]

Jestes z Gdanska i nie wiesz ? Popytaj sie kolegow.

[Ekonom]

Jestes z Gdanska i nie wiesz ? Popytaj sie kolegow.

A Ty idź sprawdź, czy Cię w kuchni nie ma. Chłopak się normalnie i grzecznie pyta. Jak nie wnosisz nic do tematu to się nie wpisuj.

[przetarte majtki]

zgoda ze Stalówką skończyła sie troche później niż w 95 roku

[fanatyk_widzewa]

Mógłby ktoś opisać zgodę Lechii z Widzewem ? . Jakie okoliczności spowodowały upadek zgody ?

Wpis z naszego forum z tematu stare zgody.

To mógł być 87 lub 88 rok.Pojechaliśmy z kolegą na mecz Widzew - Lechia Gdańsk do Łodzi.Była zgoda przed meczem zrzutka dla Gdańszczan na bilety itp. Lechia siedziała za bramką od niciarki a my na środku(nie wiem czemu).Podczas meczu nastąpił zgrzyt w sektorze Lechii pojawiła się flaga Łks-u mimo że Lechia nie miała z nimi zgody,ale miał Śląsk,który jak wiadomo trzyma z Lechią.Flaga wisiała może minute,ale odebrana była jako prowokacja.4-0 i Widzew żegna frajera leci z naszego sektora mimo ,że w meczu było 0-0 i zgoda z Lechią przeszła do historii.Pozdro

Jeszcze ktos pytal o zgode Widzewa z Chrobrym w temacie zgody/uklady ale chyba tutaj bardziej pasuje:

Co do zgód w latach 80-tych i ich powstawania,dam taką lekko humorystyczną(wtedy)opowieść,Jesteśmy na wyjeździe w Lubiniu,86 lub 85 rok.Wchodzimy na trybunę dla przyjezdnych,a tam wisi flaga chyba w pięciu kolorach.Konsternacja,towarzystwo całe nałykane i nie wie,co zrobić,bo te barwy nic Nam nie przypominały.Byliśmy dobrą ekipą wyjazdową,przypadkowych kiboli z Nami nie było,ale nikt nie wiedział,co to za flaga.Wtem podbija do Nas kilku(może z pięciu) kiboli i mówią ,że oni z Chrobrego,Zagłębia nienawidzą,a z Nami mają zgodę.Dobrze jechali na Lubin,więc zostali z Nami do końca.Czy to był początek zgody-nie wiem,ale często tak wtedy bywało.Później często byli na Widzewie,choć mały klub,to ludzie w nim byli naprawdę ambitni.

[kropek]

Mógłby ktoś opisać zgodę Lechii z Widzewem ? . Jakie okoliczności spowodowały upadek zgody ?

Wpis z naszego forum z tematu stare zgody.

To mógł być 87 lub 88 rok.Pojechaliśmy z kolegą na mecz Widzew - Lechia Gdańsk do Łodzi.Była zgoda przed meczem zrzutka dla Gdańszczan na bilety itp. Lechia siedziała za bramką od niciarki a my na środku(nie wiem czemu).Podczas meczu nastąpił zgrzyt w sektorze Lechii pojawiła się flaga Łks-u mimo że Lechia nie miała z nimi zgody,ale miał Śląsk,który jak wiadomo trzyma z Lechią.Flaga wisiała może minute,ale odebrana była jako prowokacja.4-0 i Widzew żegna frajera leci z naszego sektora mimo ,że w meczu było 0-0 i zgoda z Lechią przeszła do historii.Pozdro

Jeszcze ktos pytal o zgode Widzewa z Chrobrym w temacie zgody/uklady ale chyba tutaj bardziej pasuje:

Co do zgód w latach 80-tych i ich powstawania,dam taką lekko humorystyczną(wtedy)opowieść,Jesteśmy na wyjeździe w Lubiniu,86 lub 85 rok.Wchodzimy na trybunę dla przyjezdnych,a tam wisi flaga chyba w pięciu kolorach.Konsternacja,towarzystwo całe nałykane i nie wie,co zrobić,bo te barwy nic Nam nie przypominały.Byliśmy dobrą ekipą wyjazdową,przypadkowych kiboli z Nami nie było,ale nikt nie wiedział,co to za flaga.Wtem podbija do Nas kilku(może z pięciu) kiboli i mówią ,że oni z Chrobrego,Zagłębia nienawidzą,a z Nami mają zgodę.Dobrze jechali na Lubin,więc zostali z Nami do końca.Czy to był początek zgody-nie wiem,ale często tak wtedy bywało.Później często byli na Widzewie,choć mały klub,to ludzie w nim byli naprawdę ambitni.

Lubinie...

[Frodo]

Może ktoś napisać parę słów o zgodzie na lini Legia-Lechia? Ile trwała, kiedy i przez co padła? Jakie obecnie panują stosunki na tej lini, bo nie tak dawno temu na forum Legii można było znalezc temat "Pozdro z Gdańska" czy jakoś tak?

[Lucky75]

Stare zgody GKS JASTRZĘBIE: Odra Wodzisław,GKS Katowice,Naprzód Rydłutowy,Miedz Legnica,Zawisza Bydgoszcz,Hutnik Kraków

[Foxx]

Może ktoś napisać parę słów o zgodzie na lini Legia-Lechia? Ile trwała, kiedy i przez co padła? Jakie obecnie panują stosunki na tej lini, bo nie tak dawno temu na forum Legii można było znalezc temat "Pozdro z Gdańska" czy jakoś tak?

Czasami mam wrażenie, że na tym forum gdzieś co 3 lata wymieniają się pokolenia w takim stopniu, że rzeczy przerabiane tu od 2003 w nieskończoność wracają.

No więc, tak - na linii Legia - Lechia jest regularna kosa. Natomiast, jakbyś się zdecydował - w temacie, którego tytuł wspomniałeś, generalnie jest wszystko wyłożone.

Relacje zaczęły się ocieplać po meczu Polonia - Lechia w 1976. Lechia jechała na wojnę, ale jakoś "spontanicznie" się okazało, że obie strony "nadają na tej samej fali" i nawiązały się pierwsze kontakty (wielu starszych kibiców uznaje tą datę za początek zgody). Jesienią '76 na meczu Legia - Arka liczna delegacja Lechistów siedziała już na Żylecie. Od początku lat '80 nabrała ona jednak specyficznego charakteru, o czym wspomina R. Zieliński w "Pamiętniku...". W obu ekipach zwolennicy innych zgód (w Warszawie Pogoni, w Gdańsku - Śląska i Wisły) wyraźnie dawali do zrozumienia, że nie akceptują sojuszu (L) - L. Z drugiej strony wśród wielu liderów naszych ekip pozawiązywały się bliskie przyjaźnie, odporne na międzyklubową "politykę". Cała ta sytuacja trwała niemal na każdym etapie naszych relacji z Lechią. Oficjalna "zgoda" padła na początku lat '80 (po licznych starciach na linii Pogoń - Lechia i konieczności jednoznacznego opowiedzenia się, Legia "wybrała" Pogoń), jednak tradycyjnie, gdy w czasie meczów cały stadion bluzgał przeciwnika, liczne grupy liderów melanżowały w swoim składzie. Trwało to przez lata - ostatnia taka sytuacja miała miejsce po meczu Lechia/Olimpia - Legia w '97. Również przez całe lata miało miejsce wiele sytuacji związanych z "konkurencją" między frakcjami preferującymi zgodę z Lechią lub Pogonią (Warszawa) oraz Legią lub Wisłą (Gdańsk), inny rozdział to zawirowania związane z meczami reprezentacji - ale nie będę ich tu opisywał ;) Podobnie, jak wielu motywów, jak z Monty Pythona. No, może jeden:

Pierwszy "zakazowy" mecz Arka - Legia, kilka lat temu, wybieramy się "incognito" na sektory gdynian. Patrole gdańskich "sportowców" przeczesują Gdańsk. W pewnej chwili na Długiej trafiają na grupkę warszawskich wyjazdowców w towarzystwie śp. Dufa. Na jego pytanie "co wy tu robicie?" pada odpowiedź:
"Legii szukamy"
"No przecież to jest Legia"
"Ale nie tej" ;)

Należy dodać, że tylko jedna osoba z tamtego składu miała coś świadczącego o sympatii do (L) - właśnie Dufo - wpinkę z herbem CWKS. Przez lata więc, mimo rozkręcającej się nienawiści między ekipami "sportowymi" naszych klubów (której tło, kto chce, może znaleźć w starych zinach), kontakty się utrzymują pod jednym warunkiem - bez afiszowania się z przynależnością klubową - jak prywata, to prywata.

Rzecz nie dotyczyła oczywiście Tadeusza, który, jak wspomniałem wyżej - w dniu meczu Legii w Trójmieście paradował z wpinką Legii, a na otwarciu Muzeum Powstania Warszawskiego, w obecności czołówki naszych "sportowców" wystąpił w koszulce biało-zielonej Żabianki. Na dzisiaj więc główne kontakty, to rocznice Jego śmierci, na które regularnie przyjeżdżamy po kilka fur bez barw. Po prostu odwiedzając Przyjaciela. Swoją drogą, barwy niepotrzebne - On (L) ma w sercu. Żadnej klubowej "polityki" w tym nie ma. Inna rzecz, że wraz z Jego śmiercią w relacjach między ludźmi z naszych klubów, również coś umarło...

Ogólnie sprawa jest jasna. Pozostały prywatne kontakty, jednak wyrosło nowe pokolenie - u nas "wychowane" na zgodzie z Pogonią już bez zawirowań - w Gdańsku, na mocno się pogłębiającej zgodzie z Wisłą - które ma sympatie ukierunkowane jednoznacznie. Dominującym podejściem na linii (L) - L aktualnie jest nienawiść, w niektórych przypadkach nie pozbawiona szacunku lub jakiegoś sentymentu.

Cały temat nadaje się na niezłą książkę. I to chyba tyle ode mnie.

[prażanin]

Foxx to ja mam pytanie.
Mówisz o regularnej kosie i pomijasz fakt istnienia dość licznej grupy opartej na prywatnych kontaktach, która jeszcze do niedawna gościła się wzajemnie.
Co teraz dzieje się z (L)-L Squad?

[Foxx]

Cały wątek niezwiązany z relacjami dot. liderów dotyczy w największej części własnie (L) - L Squad. Ludzie są, przyjaźnią i spotykają się - na zasadach wspomnianych wyżej, jednak - moim zdaniem - po śmierci Dufa jest inaczej.

Aktualnie raczej w kontekstach pozapiłkarskich - rzeczą łączącą są w tym wypadku poglądy polityczne, więc okazjami do kontaktów stały się raczej rozmaite rocznice (np. 13.12. pod Jaruzelem), niż mecze. A że od czasu do czasu ktoś "incognito" wpadnie - zdarza się, ale nieczęsto. Ktoś pojedzie na wakacje, czy odwiedzić niezależnie od meczu - takie tam.

[prażanin]

Dzięki.

[Frodo]

Dzięki wielkie Foxx za odpowiedz!

[wu_]

Ja mam dwa pytania:
-Kiedy padła zgoda Arki z Rakowem? (w 1993r jeszcze na bank trwała). I fajnie byloby sie dowiedziec w jakich okolicznosciach
-Kiedy skonczyła się sztama Lecha z Bałtykiem i kiedy zaczęła się z Arką? Jeszcze w sezonie 1994/95 sztama trwa (m.in Lech wspiera Baltyk we Wronkach). A już na jesień 1996 Lech trzyma z Arką (m.in. Arka wspiera Lecha na meczu z Legią). Chyba gdzieś była o tym mowa ale nie umiem się doszukać a temat bardzo ciekawy

[Troublemaker]

Stare zgody GKS JASTRZĘBIE: Odra Wodzisław,GKS Katowice,Naprzód Rydłutowy,Miedz Legnica,Zawisza Bydgoszcz,Hutnik Kraków

nie taka stara

Być może autorowi chodziło o pierwsze zawiązanie zgody między nami a GKS-em w latach osiemdziesiątych...

[nisc]

-Kiedy padła zgoda Arki z Rakowem? (w 1993r jeszcze na bank trwała). I fajnie byloby sie dowiedziec w jakich okolicznosciach

bedac w drugiej lidze na wyjezdzie w Czestochowie pilismy z Rakowem , zaprosili nas do knajpy, mieli wtedy silna zgode z Zawisza podobnie jak my i powoli ( aczkolwiek na krotko) kumali sie z Zaglebiem Lubin, wyjazd calkiem calkiem, jak to przewaznie bywalo my w ilosci sladowej ,aczkolwiek jakosciowo spoko, cztery osoby z Pustek na wyjazd przyjechaly wtedy maluchem z Gdyni albo 1992 albo 1993 nie pamietam dokladnie, ale oficjalnie zgody tez sobie nie przypominam ze byla, moze w latach 80-tych? pzdr

Przyklepania oficjalnej zgodny nigdy nie było jak i jej zerwania. W połowie lat 80'ych paru chłopaków z Władysławowa wypiło sporo alkoholu z ludźmi z Rakowa:] Zresztą kilku z nich było kilka razy na Górce.

Kiedy skonczyła się sztama Lecha z Bałtykiem i kiedy zaczęła się z Arką? Jeszcze w sezonie 1994/95 sztama trwa (m.in Lech wspiera Baltyk we Wronkach). A już na jesień 1996 Lech trzyma z Arką (m.in. Arka wspiera Lecha na meczu z Legią). Chyba gdzieś była o tym mowa ale nie umiem się doszukać a temat bardzo ciekawy

sztama w latach 1989/90 do 95 roku ( wlasciwie kontynuacja sztamy Arki z Lechem z lat 80-tych - do 1985-86 roku to Arka jezdzila na wyjazdy Baltyku ),najblizsze kontakty z Baltykiem ze strony Lecha mial fc Gniezno i pojedyncze osoby z fc Piła, skonczyla sie na turnieju kibica w Gdyni w zimie 1995 zostala zerwana przez U. z Lecha dosc zdecydowanie i w obecnosci wielu innych ekip, jeszcze w Paryzu sierpien 1995 Arka w zasadzie ma z Lechem kose, ale juz jesienia kilka osobz Lecha na czele z U. jest na meczu Polska-Rumunia z Arka, potem Arka wpada na slynny mecz Lech-Legia jako nieoficjalni goscie ekipy Lecha, w lutym 1996 na imprezie Triady w hotelu Gdynia przyklepany zostaje uklad , a wiosna 1996 na meczu Lech-Pogon w Poznaniu zgoda miedzy Arka i Lechem, pzdr

[BG1930]

nie wiem dlaczego probujesz ,,pomiejszac nasza zgode z Lechem?, do Gdynii przyjezdzali rowniez Poznaniacy, co do upadku to bylo jak napisal przewdmowca, na turnieju kibicow U z Lecha powiedzial ze im zadne zgody nie sa potrzebne i takie tam popierdulki, choc wiedzielismy ze sie juz wtedy wachaja z Arka........ co do zgody Arki z Rakowem to pamietam ze zawsze Arka ich wspierala na meczach gdy grali z Baltykiem, poczatek lat 90-tych,

[nisc]

nic nie pomniejszam, pisze jak bylo, jedyne osoby z Lecha jakie przy okazji tej zgody napotykalismy np. przy okazji derbow to albo Gniezno albo ABC z Piły;-), co ciekawe wlasnie jakis koles z Poznania jesienia 95 jeszcze jak bylismy na Lech-Legia (poloficjalnie), przyszedl sobie na mecz w szaliku Lech&Baltyk

Co do "wachania" sie Lecha z Arka to masz jakies niejasne wiadomosci, przy okazji turnieju kibica gdzie zerwali zgode z Wami to wlasnie Lech sie nie udzielal przez caly wekend i z nikim nie gadali, mocna kosa byla jeszcze w Paryzu sierpien 95 ( slynne wyjscie Lecha z autokarow i haslo "jak nie ma Cracovii to zaj...Arke") i zadnych ukladow nie bylo az do wrzesnia 95 kiedy jak wspominalem pare osob z Lecha bylo z nami na Polska_Rumunia....potem jak bylo kazdy wie,pzdr

[halodrol]

to może ktoś opisze jak kształtowały się początki układów w czasach "nowożytnych" czyli powiedzmy od eliminacji mś'94 ?

A-L-C w jakiej kolejności jedni dołączali do drugich i jednocześnie zrywali poprzednie zgody i Ś-W-L to samo

[wu_]

bedac w drugiej lidze na wyjezdzie w Czestochowie pilismy z Rakowem , zaprosili nas do knajpy, mieli wtedy silna zgode z Zawisza podobnie jak my i powoli ( aczkolwiek na krotko) kumali sie z Zaglebiem Lubin, wyjazd calkiem calkiem, jak to przewaznie bywalo my w ilosci sladowej ,aczkolwiek jakosciowo spoko, cztery osoby z Pustek na wyjazd przyjechaly wtedy maluchem z Gdyni albo 1992 albo 1993 nie pamietam dokladnie, ale oficjalnie zgody tez sobie nie przypominam ze byla, moze w latach 80-tych? pzdr

Przyklepania oficjalnej zgodny nigdy nie było jak i jej zerwania. W połowie lat 80'ych paru chłopaków z Władysławowa wypiło sporo alkoholu z ludźmi z Rakowa:] Zresztą kilku z nich było kilka razy na Górce.

Pytałem bo w starym zinie przeczytalem cos takiego:
"15 kol. 30 X 93 Arka - Raków
Z Rakowa 5 osób, zgoda z Arką ktorej kibice na tym meczu nie mieli młyna"
Myslałem że to było cos oficjalnego ale kiedyś wiadomo, troche inne czasy.
Dzieki za wyjaśnienie

[nisc]

moge tylko jeszcze raz potwierdzic ze w latach naszej 2 ligowej bytnosci 1992-95 z Rakowem przez wszystkie 3 sezony laczyly nas przyjazne stosunki bez jakichs przyklepan ukladow, zgod itp jak to ma miejsce teraz, pzdr

[piknik.knet]

Starszy kibic Górnika Zabrze opowiadał, że oni mieli zawsze zgody z kosami zgód Ruchu Chorzów (Ruch - Wisła vs Górnik - Cracovia, Ruch - Lechia vs Górnik - Arka, Ruch - Widzew vs Górnik - ŁKS). Chciałbym spytać ile w tym prawdy, o genezy powstania tych zgód (czy to był przypadek, że Górnik miał zgody z tymi drużynami, za którymi nie przepadały zgody Ruchu), okoliczności upadku tych zgód, oraz czas ich trwania.

Pozdro

Niestety ale musze Cie zmartwic normalnie nie pisze na forum ale musze zareagowac
narazie niemam czasu szukac ale gdy tylko znajde dokleje to o co Mi chodzi a mianowicie na forum Gornika jakis czas temu (pół roku?) pojawił siie pewnie artykuł ktory ukazywał zgody ruchu i Górnika zespoly i data przybicia i wyszło na to iz wszystkie stare zgody do 99 Ruch przybijoł kosy dla zgód Gornika

m.in Apator na zawisze etc

[Wilkowy]

Mógł by ktoś napisać coś więcej o zgodzie Górnika Zabrze z ŁKSem i Tychami ??

[miast08]

Jesteśmy na wyjeździe 86 lub 85 rok.(...) Byliśmy dobrą ekipą wyjazdową,przypadkowych kiboli z Nami nie było

Widzew w 1985 roku dobra ekipa???! !

[DiglettOi]

Mógł by ktoś napisać coś więcej o zgodzie Górnika Zabrze z ŁKSem i Tychami ??

Ja bym prosił jeszcze ze swojej strony o jakieś info nt. zgody z Koroną

[Zawsze Wierny]

Jesteśmy na wyjeździe 86 lub 85 rok.(...) Byliśmy dobrą ekipą wyjazdową,przypadkowych kiboli z Nami nie było

Widzew w 1985 roku dobra ekipa???! !

a co w tym dziwnego ? W latach '85 kibice Widzewa pojawiali się na wyjazdach w dobrych liczbach.Już w tych latach Łks nie mógł sie czuć tak pewnie w Łodzi więc nie pisz że Widzew nie miał ekipy.

[19 Tylko Ty 64]

Jesteśmy na wyjeździe 86 lub 85 rok.(...) Byliśmy dobrą ekipą wyjazdową,przypadkowych kiboli z Nami nie było

Widzew w 1985 roku dobra ekipa???! !

a co w tym dziwnego ? W latach '85 kibice Widzewa pojawiali się na wyjazdach w dobrych liczbach.Już w tych latach Łks nie mógł sie czuć tak pewnie w Łodzi więc nie pisz że Widzew nie miał ekipy.

Prosze Was niekoloryzujcie jaka ekipe mial wtedy Widzew ? taka gdzie każdy robił z nimi co chciał u nich na stadionie i na wyjazdach a panna rzadziła u nich wtedy i chyba na nia wołali Miska czy Misia???? Fakt ze teraz maja konkret ekipe ale nie wtedy prosze was jaj nie róbcie a ze wyrozli na wynikach i to ze grali w pucharach i ze byla to druzyna piłkarska wtedy niedopokonania ????????????? Toczyła piekne boje w pucharach i w lidze mysle ze gdyby nic niegrali to nawet nikt by o nich niesłyszal

[Vargas_Llosa]

Prosze Was niekoloryzujcie jaka ekipe mial wtedy Widzew ? taka gdzie każdy robił z nimi co chciał u nich na stadionie i na wyjazdach a panna rzadziła u nich wtedy i chyba na nia wołali Miska czy Misia???? Fakt ze teraz maja konkret ekipe ale nie wtedy prosze was jaj nie róbcie a ze wyrozli na wynikach i to ze grali w pucharach i ze byla to druzyna piłkarska wtedy niedopokonania ????????????? Toczyła piekne boje w pucharach i w lidze mysle ze gdyby nic niegrali to nawet nikt by o nich niesłyszal

Gdyby ciocia miała wąsy to by byla wujkiem... Widzę, że co poniektórym żal mocno serce ściska i udają, że czas się zatrzymał w latach 80-tych.
Chyba należy przypomnieć, że mamy rok 2010, ostatni sukces Widzewa (wicemistrzostwo) miał miejsce w 1999 roku (ponad dekadę temu, co oznacza co najmniej jedno pokolenie kibicowskie), a od mniej więcej 15-20 lat jesteśmy nieprzerwanie w kibicowskiej czołówce tego kraju. Wnioski wyciągnijcie sobie samemu.
A tak w ogóle, to po nicku wnoszę, że jesteś kibicem GKS z Katowic (?), więc w twoich ustach tego rodzaju żale brzmią co najmniej zabawnie.

[19 Tylko Ty 64]

Prosze Was niekoloryzujcie jaka ekipe mial wtedy Widzew ? taka gdzie każdy robił z nimi co chciał u nich na stadionie i na wyjazdach a panna rzadziła u nich wtedy i chyba na nia wołali Miska czy Misia???? Fakt ze teraz maja konkret ekipe ale nie wtedy prosze was jaj nie róbcie a ze wyrozli na wynikach i to ze grali w pucharach i ze byla to druzyna piłkarska wtedy niedopokonania ????????????? Toczyła piekne boje w pucharach i w lidze mysle ze gdyby nic niegrali to nawet nikt by o [link] i nich niesłyszal

Gdyby ciocia miała wąsy to by byla wujkiem... Widzę, że co poniektórym żal mocno serce ściska i udają, że czas się zatrzymał w latach 80-tych.
Chyba należy przypomnieć, że mamy rok 2010, ostatni sukces Widzewa (wicemistrzostwo) miał miejsce w 1999 roku (ponad dekadę temu, co oznacza co najmniej jedno pokolenie kibicowskie), a od mniej więcej 15-20 lat jesteśmy nieprzerwanie w kibicowskiej czołówce tego kraju. Wnioski wyciągnijcie sobie samemu.
A tak w ogóle, to po nicku wnoszę, że jesteś kibicem GKS z Katowic (?), więc w twoich ustach tego rodzaju żale brzmią co najmniej zabawnie.

To własnie piszesz gdyby i gdyby jakbys przeczytał od poczatku chodzi o lata85r a to ze jestescie teraz na topie to pisalem ze to neguje ???????? czytaj uwaznie i potem pisz a nie ze zaraz GieKsa co to ma do rzeczy ??? Idzie o lata do tyłu prawda??

[wu_]

Prosze Was niekoloryzujcie jaka ekipe mial wtedy Widzew ? ... prosze was jaj nie róbcie a ze wyrozli na wynikach i to ze grali w pucharach i ze byla to druzyna piłkarska wtedy niedopokonania ????????????? Toczyła piekne boje w pucharach i w lidze mysle ze gdyby nic niegrali to nawet nikt by o nich niesłyszal

Sory ze sie wtrące ale zmień słowo Widzew na GKS i przeczytaj sobie na głos.

Z innej baczki:
Tak sie ostatnio zastanawiałem kto ma (miał w jednym czasie) w Polsce najwiecej sztam?

[Viclav]

Swego czasu Cracovia miała bodajże 10 zgód jednocześnie, a Arka 8 (jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi). Ale czy to są rekordowe liczby, to ciężko powiedzieć

[GtWładzię]

Czasami mam wrażenie, że na tym forum gdzieś co 3 lata wymieniają się pokolenia w takim stopniu, że rzeczy przerabiane tu od 2003 w nieskończoność wracają.

No więc, tak - na linii Legia - Lechia jest regularna kosa. Natomiast, jakbyś się zdecydował - w temacie, którego tytuł wspomniałeś, generalnie jest wszystko wyłożone(...).

Cały temat nadaje się na niezłą książkę. I to chyba tyle ode mnie.

Foxx, czy ja dobrze kojarzę fakty, że w 2000 r. zawitała "spora"delegacja z Warszawy na mecz Lechia - Lech?
Niby nic dziwnego, tyle, że miga mi przed oczami fakt, iż wśród sportowego młyna Lechii na krytej, pojawiały się szale Legii?

[19 Tylko Ty 64]

Prosze Was niekoloryzujcie jaka ekipe mial wtedy Widzew ? ... prosze was jaj nie róbcie a ze wyrozli na wynikach i to ze grali w pucharach i ze byla to druzyna piłkarska wtedy niedopokonania ????????????? Toczyła piekne boje w pucharach i w lidze mysle ze gdyby nic niegrali to nawet nikt by o nich niesłyszal

Sory ze sie wtrące ale zmień słowo Widzew na GKS i przeczytaj sobie na głos.

Z innej baczki:
Tak sie ostatnio zastanawiałem kto ma (miał w jednym czasie) w Polsce najwiecej sztam?

Mysle < Wu> że ta zamiana nic nieda bo mimo wszystko GieKSa w tamtych latach mało grała w pucharach jak juz to koniec lat 80tych poczatek 90tych a druga sprawa to Wy mimo wszystko graliscie z bardziej utytułowanymi drużynami niz My i dalej sobie sam odpowiedz na pytanie gdzie wtedy był Widzew!!!!!!!!!!!!!! Mysle że w tamtych latach naprawde nic nieznaczyliscie NIE CO TERAZ ale to jest moje prywatne zdanie i nie zawsze każdy musi sie z nim zgadzac ?? Tylko niewszystkim jest po drodze jak sie przedstawia PRAWDE?? Niech ci starsi kibice Widzewa powiedza jak bylo naprawde i jeszcze jedna sprawa a to było głosne w tamtych latach jak Widzew jechał na Szombierki z bukietem kwiatów żeby przybic z nimi zgode !!!!!!!!!!! Wy prawie do wszystkich wtedy jezdziliscie i chcieliscie zgody !!!!!!!!!!

[ostrykrokodylec]

Swego czasu Cracovia miała bodajże 10 zgód jednocześnie, a Arka 8 (jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi). Ale czy to są rekordowe liczby, to ciężko powiedzieć

Dobrze mówisz.

Cracovia:

Arka, Lech, GKS Tychy, Sandecja, Stal Mielec, Czarni, Tovia, Korona, Polonia WWA, Victoria Żiżkow.

Ale czy to rekord to nie wiem.

[19 Tylko Ty 64]

Jesteśmy na wyjeździe 86 lub 85 rok.(...) Byliśmy dobrą ekipą wyjazdową,przypadkowych kiboli z Nami nie było

Widzew w 1985 roku dobra ekipa???! !

[link] Poczytaj to sobie i inni tez jaka wyscie byli wtedy znaczaca ekipa K.....wa smiech na sali z tym Twoim postem i nieodpisuj szkoda czasu POZDRAWIAM

[sysysy]

Po pierwsze: nikt nie neguje że ŁKS miał wtedy miażdżącą przewagę w Łodzi, ale Widzew też był
Po drugie: przed wysłaniem następnego postu powalcz ze słownikiem
Po trzecie:najlepiej nie pisz następnego postu, tylko idź się przejść po tym swoim mieście, w którym jeszcze parę lat temu więcej było Ruchu niż was...

"sztamy robicie bo Ruchu się boicie"

...bez odbioru

[Vargas_Llosa]

Widzę, że jak grochem o scianę...
Kibic Widzewa w swej cytowanej wyżej relacji napisał o "dobrej ekipie wyjazdowej", przez co mógł rozumieć np. zgraną, zżytą ze sobą grupę ludzi, wspólnie jeżdzącą po Polsce za swoją drużyną, a niekoniecznie "dobrą jakościowo i ilościowo ekipę sportową" (chyba ulubione wyrażenie większości uczestników tego forum). Może warto zrozumieć, że było to 25 lat temu i ruch kibicowski przez ten czas trochę się zmienił, zmieniły się też realia.

Poza tym nie wiem skąd kpiny i podkreślanie na siłę, że Widzew nie był wówczas "znaczącą ekipą"? Owszem, nie był. Czy ktoś z kibiców RTS-u się tutaj upiera przy odmiennym poglądzie? To były początki zorganizowanego kibicowania Widzewowi, a początki - jak wiadomo - zwykle są trudne. Natomiast już ok 1991-1992 roku sytuacja "delikatnie" się zmieniła.
Co poniektórych do dziś to boli i takimi "historycznymi" argumentami próbują leczyć swoje bieżące kompleksy. I to nie odnosi się tylko do ciebie użytkowniku 19TylkoTy64.

Mógłbym zapytać, idąc w twe ślady, jak miałby się GKS bez Dziurowicza i jak w tamtym czasie wypadaliście na tle Ruchu, ale po co. Liczy się to, co jest, a pogdybać możemy sobie w innym temacie albo na priv.

Sądzę, że najprościej i najdokladniej jak umiałem przedstawiłem swoje stanowisko. Dalszej polemiki prowadzić nie zamierzam.