c.d.
[quote]
ŁKS nie sprzeda biletów kibicom Legii, na Lechu mogą być problemy
Redakcja, źródło: Gazeta Wyborcza/lkslodz.pl
Oficjalny serwis Łódzkiego Klubu Sportowego wystosował informację do kibiców Legii: "W kasach stadionu przy al. Unii 2 przed piątkowym spotkaniem obu zespołów w rozgrywkach Orange Ekstraklasy, NIE BĘDZIE możliwości zakupu przez nich biletów. Decyzja ta jest ostateczna i nie można liczyć na jej zmianę."
"Zwróciliśmy się do PZPN z prośbą o wyjaśnienie, czy możemy sprzedawać wejściówki osobom spoza naszego województwa" - mówi Andrzej Pożarlik, działacz ŁKS SSA.
Według obowiązujących przepisów, aby kupić bilet na mecz na stadionie przy al. Unii, należy pokazać dokument tożsamości, a dodatkowo, kasjerka spisuje numer PESEL kupującego. "W tej chwili wejściówki sprzedajemy wszystkim chętnym i czekamy na odpowiedź Wydziału Bezpieczeństwa PZPN. Na pewno zastosujemy się do zaleceń" - dodaje Pożarlik.
W ŁKS obawiają się, by nie powtórzyła się sytuacja z ubiegłego roku, kiedy to fani łódzkiej drużyny przyszli z pomocą kibicom Legii (wtedy też mieli zakaz stadionowy na meczach wyjazdowych) i udostępnili im sektor na swojej trybunie. Nie doszło wtedy wprawdzie do żadnych awantur, ale PZPN i tak nałożył karę na ŁKS. - Mam nadzieję, że tym razem do takiej sytuacji nie dojdzie - mówi Pożarlik. Działacz łódzkiego klubu jednocześnie przypomina, że ostatnio Górnik Zabrze został ukarany za złamanie postanowień PZPN i Ekstraklasy S.A. dotyczących sprzedaży biletów kibicom gości. Kara jest wysoka - aż 20 tys. zł. Klub z Zabrza sprzedał bowiem karty wstępu fanom Legii i pozwolił im oglądać mecz w sektorze dla gości.
Sprzedaż na piątkowy mecz rozpoczęła się już wczoraj. Także dziś - w godz. 10 -18 - będzie można kupować karty wstępu w dwóch kasach:. W środę będą one zamknięte, ale w czwartek i piątek zostaną uruchomione dodatkowe punkty sprzedaży na stadionie przy al. Unii. - Spotkanie obejrzy komplet widzów, dlatego na pewno otworzymy więcej kas - dodaje Pożarlik.
Lech: Bo będzie komplet
6 października Lech gościć będzie Legię Warszawa, której kibice - jak wiadomo - mają zakaz uczestniczenia w meczach wyjazdowych w zorganizowanych grupach. Za pojawienie się fanów Legii na ostatnim meczu w Zabrzu tamtejszy Górnik został ukarany grzywną. Lech chce tego uniknąć.
Zorganizowanej wyprawy kibiców Legii nie będzie, ale w Poznaniu spodziewają się kolejnego paktu o nieagresji między kibicami obu klubów. Wówczas, tak jak przed trzema laty, fani Legii weszliby na stadion przy pomocy kibiców "Kolejorza". - Nie mogę odmówić pojedynczym kibicom Legii kupienia biletu i przyjścia na mecz. Mogę to jednak utrudnić. Nie złośliwie, lecz z obawy przed karą - mówi Henryk Szlachetka. Pierwszym utrudnieniem ma być to, że bilety na Legię pewnie szybko się rozejdą wśród samych kibiców Lecha. Drugim - limit biletów, które będzie mogła kupić jedna osoba. - Prawdopodobnie zdecydujemy się na pięć. Po kolejne pięć trzeba będzie ustawić się znowu - mówi Szlachetka. Wreszcie trzecim stopniem utrudnienia ma być obowiązek oddawania na bramkach szalików i flag Legii. - Jeśli kibice gości się zjawią i będą mieli bilety, wpuścimy ich, ale szaliki i flagi Legii będą musieli zdać w depozyt - mówi dyrektor Szlachetka.
Kod: Zaznacz cały
I ulotki propagandowe na wczorajszym meczu: (na "Żylecie")
[img]http://www.legialive.pl/zdjeciamecz/08groclin1t_m.jpg[/img]