www.warhouse.pl

Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ax88
Posty: 855
Rejestracja: 11.01.2009, 23:35

Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ax88 » 20.02.2017, 14:16

Od razu zaznaczam, że to nie jest temat o modzie casual, która ma swój temat.
Ogółem chciałbym, żebyscie wyrazili opinie o wyglądzie polskich trybun w dzisiejszych czasach, nie tylko sportowych ekip, ale całych trybun. Kiedyś wiadomo, nie było praktycznie pamiątek ludzie chodzili w tym co mieli, były charakterystyczne fleki, dzisiają wygląda to troche inaczej, poza tym pamiątek jest dużo więcej.

Kiedyś uważało się, że w barwach chodzą Janusze i wyśmiewano się z kibiców w Bundeslidze. Dzisiaj w Polsce wygląda to zupełnie inaczej, poszło to trochę w strone Niemiec, jednak tam też są różnie ubrane ekipy, patrząc nawet na Borussie Dortmund i Dynamo Drezno mimo tych samych barw wygląd trybun różni się.

To jest tylko moja subiektywna ocena co do ekip, ale oglądając polskie trybuny też widać charakterystyke pewnych ekip... jedne trybuny są kolorowe, pikniki chodzą w barwach, nawet zimą nakładając koszulki na kurtki np: Jagiellonia, Legia ... są też ekipy, gdzie tylko młyn się wyróżnia, wydaje mi się, że tak jest na Śląsku Wrocław, a są też takie ekipy, że prawie cały stadion czy sektor wyjazdowy jest bez barw, ew. z szalikiem ( Wisła, Cracovia ). Od czego to zależy waszym zdaniem ??? Osobiście uważam, że najważniejsze jest to co masz w głowie i sercu, a ubior w barwy czy bez nie powinien mieć, aż takiego znaczenia, ale są ekipy, które traktują to bardzo serio i jest jakaś tam selekcja na podstawie wyglądu na mecz. Pamiętam na Lechu jakiś czas temu jeden poziom trybun, był niebieski, drugi biały, jednym to sie podobało, mi to przypominało wojsko. Jak to jest w waszych ekipach ???



whiskey
Posty: 650
Rejestracja: 22.02.2010, 13:04

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: whiskey » 20.02.2017, 16:00

Wiadomo jak to teraz wygląda. Ekipy jak chodzą ubrane to każdy wie, TNF, Jack Wolfskin, Armani, Boss, nieliczni Pit Bull. Napinacze co myślą, że są w ekipie chodzą w Pit Bull i Extreme Hobby, ewentualnie Doberman. Reszta co ma wyjebane w rewie mody chodzi raczej w barwach a jakich to zależy od pory roku.

Lays
Posty: 51
Rejestracja: 27.12.2016, 16:40

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Lays » 20.02.2017, 18:09

Moim zdaniem stadiony powinny być kolorowe nawet piknik powinien zakładać koszulke w barwach swojego klubu, a młyn czy ekpia wyjazdowa najlepiej powinny być ubrane w jednakowe koszulki (ten sam wzór) fajnie np wygląda Jagiellonia w pasiakach czy Torcida w swojej szachownicy ma to swój plus w utrudnieniu identyfikacji (tak wiem można dochodzić po spodniach, butach itp.) przez psy w przypadku piro albo innych dymów. Śmieszy mnie z kolei ubieranie się na "czarno chuligańsko" albo Pit Bulle i inne groźne wzory czachy, zombie, kostuchy.

obiektywnyFAN
Posty: 771
Rejestracja: 30.05.2014, 20:31

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: obiektywnyFAN » 20.02.2017, 20:39

Skoro jesteś kibicem to logiczne, że nosisz koszulkę w barwach, chyba że się wstydzisz klubu. Jasne, że w latach 90 nie było barw ale od 2000 większość latała w barwach.

Na pewno lepiej wygląda młyn w barwach niż cały na czarno co przypomina jakąś pielgrzymkę.

.Ś.
Posty: 113
Rejestracja: 26.11.2009, 22:30

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: .Ś. » 20.02.2017, 20:40

whiskey pisze:Wiadomo jak to teraz wygląda. Ekipy jak chodzą ubrane to każdy wie, TNF, Jack Wolfskin, Armani, Boss, nieliczni Pit Bull. Napinacze co myślą, że są w ekipie chodzą w Pit Bull i Extreme Hobby, ewentualnie Doberman. Reszta co ma wyjebane w rewie mody chodzi raczej w barwach a jakich to zależy od pory roku.
Najwyższe kasty stadionowe już dojrzewają do Napapijri.

bez-napinki
Posty: 1574
Rejestracja: 31.05.2011, 14:09

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: bez-napinki » 20.02.2017, 21:20

obiektywnyFAN pisze:Skoro jesteś kibicem to logiczne, że nosisz koszulkę w barwach, chyba że się wstydzisz klubu. Jasne, że w latach 90 nie było barw ale od 2000 większość latała w barwach.

Na pewno lepiej wygląda młyn w barwach niż cały na czarno co przypomina jakąś pielgrzymkę.
Różne są gusta.
Jednych kręci cały sektor na niebiesko, zielono czy tam czerwono, a innych cały na czarno czy np. w stylu włoskim czy bałkańskim.
A czy nie noszenie barw równa się z tym, że się wstydzisz klubu? Nie sądzę...

RobertWlkp
Posty: 131
Rejestracja: 17.11.2016, 18:06

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: RobertWlkp » 20.02.2017, 21:45

Jesteśmy kibicami i atrybutem kibica są barwy. Osobiście śmieszy mnie wyjebanie się na czarno i łapy w kieszeniach. No ale dzisiaj idzie się w drugą stronę wszyscy równe koszulki i dyscyplina jak w wojsku. Moim zdaniem powinno być to gdzieś pośrodku idziesz ubrany jak człowiek masz ochotę nakładasz koszulkę byleby nie wyglądać jak choinka. Dla mnie zawsze podstawą był szal i zawsze nosiłem/noszę go z dumą.

.ZIWPJB.
Posty: 374
Rejestracja: 23.09.2016, 19:39

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: .ZIWPJB. » 20.02.2017, 22:32

W topowych ekipach typu Legia, Lech to widać każdy w młynie ma szal i jest gitara. W mniejszych ekipach 2-3 ligi, w młynach 50-150 osobowych można zauważyć że barw bardzo mało, a już baaardzo mało szali. Dużo koszulek pitbuli itp. Sam coraz mniej śmigam z szalem, trochę inna moda teraz, no ale inne gadżety typu czapki, koszulki, lub kurtkę wypadało by mieć, ja jestem zdania że cokolwiek trzeba na sobie mieć, chociażby tą smyczkę, ale tak pójść na mecz totalnie bez barw to troche nie normalne według mnie. Idziesz na mecz bierzesz barwy, proste.
ukrainiec nie byl nie jest i nie bedzie moim bratem.

Najkumaty
Posty: 67
Rejestracja: 09.02.2010, 20:49

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Najkumaty » 20.02.2017, 23:45

A pamiętacie oprawę Wisły z Tottenhamem bodajże 2008 apropos polskiej wersji stylu casual? ;)

zico7
Posty: 28
Rejestracja: 20.02.2017, 23:55

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: zico7 » 21.02.2017, 00:31

Temat, nad którym nie tak dawno właśnie się zastanawiałem, więc jak najbardziej się wypowiem. ;)

W okresie letnim - koszulka, bluza w barwy. Tak samo w przypadku derbów, czy innych okazjach związanych z oprawą, pokazaniem się ultras - w innych miesiącach także. Jak jest jednak zima to rozumiem, że nie wszystkim uśmiecha się zakładać koszulkę na kurtkę i tak paradować. Sam tak nie działam, więc idę ubrany jak co dzień - jeans, bluza i szalik w dłoni - co lubię.
Oczywiście, stylu angielskiego u nas nie przyjmiemy. I dobrze. Jednak z drugiej strony, bujanie w maratonach, dresach, Pitbullach itd. itp., albo w zestawie: koszulka, czapeczka, opaski na rękę, szalik, czy nawet skarpetki, są dla mnie gorszą rozkminą niż takie bezbarwne fity. Jak ktoś tak lubi, to nie moja sprawa, jednak trochę dziwacznie to wygląda.
Generalnie: szal zawsze, koszulka latem i w związku z oprawą/wyjazdem

I tak nie szata zdobi ;D

303squadron
Posty: 109
Rejestracja: 22.04.2007, 23:34

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: 303squadron » 21.02.2017, 08:22

Za mało spontanu, za dużo schematów

anty1908
Posty: 45
Rejestracja: 20.07.2016, 11:24

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: anty1908 » 21.02.2017, 09:50

Szalik to powinna być podstawa każdego kibica - praktycznie każdy klub ma swój "hymn" gdzie zajebiście wygląda jak wszyscy podnoszą do tego szalik. Co do młynów ubranych w koszulki określonego koloru - moim zdaniem wygląda to zajebiście - skoro idziesz do młyna to po to by podporządkować się panującym tam regułom, a zwykle odpowiednia koszulka jest wymagana.

Sam chodzę na sektory bardziej "piknikowe" i staram się zabierać zawsze szalik, białych kurtek ani bluz nie posiadam ale jak jest wyjątkowo ciepło to biała koszulka jest zawsze :) a na wyjazdach typowy styl incognito - zwłaszcza jak się jeździ po 3 lidze to nawet nie ma parcia by prezentować się w barwach na wyjeździe

cheerio
Posty: 105
Rejestracja: 08.01.2013, 12:53

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: cheerio » 21.02.2017, 12:23

W Polsce troche zatraca sie tozsamosc ekip, podobny doping, podobny ubior tyle ze kolory inne. Wydaje mi sie, ze na bałkanach pod tym wzgledem panuje wiekszy luz, szaliki chyba też nie są tak popularne. Brakuje jakiejs większej ekipy, która by sie wyłamała i np: propagowała casual, ew jakis inny sportowy styl nie tylko u sportowcow, ale u wszsystkich kibiców ... obserwując Wyspy na tych bardziej piknikowych ekipach jak Arsenal, Watford itd widac duzo wiecej barw, szalikow, a np. popatrzcie na Millwall, gdzie jest zupełnie odwrotnie i tam zdecydowanie rządzi casual.

Osobiście preferuje styl i marki casual, ale bardziej na sportowo track top, kurtki kangurki, trainersy itd., żadnych płaszczy, kolorowych sweterków itp. jak na Wyspach. Zimą szalik, ew czapka, żadnego nakładania koszulek na kurtke. Wg. mnie słabo to wyglada.
Latem oprocz casual lubie typowo klubowe koszulki robione prez kibicow, ew. firmy sportowe Nike, Puma i do tego jakis element klubowy jak czapka rybaczka. Z szalikiem latem to jest roznie u mnie, tak samo nie nosze zadnych ulicznych marek typu Pit Bull czy odziezy patriotycznej.

Ultra1312Style
Posty: 166
Rejestracja: 08.04.2014, 12:32

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Ultra1312Style » 21.02.2017, 16:03

Dotyczy tego tematu... [link]
Obrazek
www.sektorkiboli.pl - Strona z Kibicowską Publicystyką

Jakop
Posty: 95
Rejestracja: 20.07.2011, 01:48

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Jakop » 21.02.2017, 19:28

Ja sam biegam w Pitbullu, kupiłem sobie parę ciuchów jeszcze w 2014 roku. Wtedy mało kto w tym chodził (przynajmniej u mnie). Teraz trochę żałuję, taka się moda zrobiła że byle wieśniak w tym chodzi. (Tak mi to przeszkadza). To samo z odzieżą patriotyczną... Ostatnio widziałem lumpa jadącego na złomowisko w czapce NSZ. Promocje, zniżki, gratisy, 2 w 1. I mamy to co mamy. Kiedyś to była odzież elitarna. Koszulka z krzyżem celtyckim? Koszulka z Husarią? Tego w ogóle nie było. Jak ktoś coś takiego miał to z nieoficjalnego źródła.. A teraz wszystko jest w sklepach. "Odzież dla prawdziwych patriotów", "Odzież dla prawdziwych kibiców". Szkoda gadać. Ja sam dużego wyboru nie mam bo jestem wysoki, a akurat Pitbull robił odzież również dla 2 metrowców. Ale nie mniej jednak przerzuciłem się na markę "Perun" której już praktycznie nie ma. Koszulki za małe, ale trudno coś za coś.. Żaden wieśniak/pozer w tym biegał nie będzie (bo nie ma na to mody) a i Staro-Słowiańskie klimaty są mi bardzo bliskie..

Sytuacja dosyć podobna jak z Flyersami w latach 90 gdzie tak naprawdę byle wieśniak w takiej kurteczce latał, a nie tylko kibice..

Doktor P(r)awica
Posty: 351
Rejestracja: 25.07.2015, 21:45

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Doktor P(r)awica » 21.02.2017, 20:08

W mojej ocenie powinno sie chodzić jak kto chce. Czujsz potrzebe ubrania koszulki na kurtke/bluze? Spoko. Nie to nie, aczkolwiek jakiekolwiek barwy związane z klubem, niekoniecznie w barwach klubu, ale żeby był herb/napis/itp raczej wskazane. Szalik, czapka powinne być, ale bez przymusu bo tu nie o to w tym chodzi by ludzi zmuszać do tego czy owego.
Sam barw na codzień nie nosze z prostej przyczyny, bo wstyd. Nie chce być utożsamiany z patologią osiedlową, która śmiga w barwach. Preferuje od dawna styl casual, bo uważam te ciuchy za dość eleganckie, dodam sobie jakąś kumatą wpinke i że tak powiem kmwtw :)
Moda sie zrobiła na psuedogangsterke i praktycznie co któryś małolat wygląda tak samo. Te same bluzy, kurtki, spodnie, torebki, ale c***, niech kazdy sobie tam nosi co chce, tylko niektórzy (szczególnie małolaci) zapominaja, że to iż ubiorą sie w ich mniemaniu jak typ z bandy nie znaczy, że mają jego charakter i siłe. Wiezie sie paru takich wybujanych szczurów na osiedlu i myślą, że są nietykalni, ale to tez troche przypadłość po prostu młodzieży. Niektórzy z tego wyrosną i pójdą w swoją strone, inni będą dalej wzorować sie na ludziach z ekipy. Pojawi sie moda na coś innego to będa chodzić ubrani tak jak będzie moda i tyle.

Nieobeznany
Posty: 154
Rejestracja: 03.12.2012, 22:13

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Nieobeznany » 21.02.2017, 20:28

Niestety nastały takie czasy jakie są ale będą gorszę. Dokładnie zgadzam się z kolegą wyżej! Żeby nosić koszulki takie marki jak Pitbull czy inne tego typu to trzeba coś sobą prezentować. I naprawdę jak widać ludzi pokroju normalnych ludzi uczęszczających na mecze widzących czy bujających się po mieście "pozerów" , którzy naoglądali się Pablo Escobara i jak dla mnie marnują tak dobre marki. W korporacjach latają w koszulach i takich rzeczach bo muszą! To czemu odzież typowo kibicowska czy patriotyczna tak nagle stała się modna? Bo co? Nosi to co drugi? Kolega ma ? Naprawdę widać upadek obecnych wartości i pieniądza oraz rola dostępności produktów w sklepach. Teraz nastała moda na bycie i ubieranie się jako "kibic" czy "patriota" bo nastała taka moda.

Aż serce się kraja bo każdy obecny "FANATYK" przejął wartości na trybunie przez starszych kolegów po szalu! Dziś już tego nie ma umiera to starsze wychowanie. Czy to starszyzna odpuściła? Czy po prostu idzie nowy zły czas, który wystawi całe nasze środowisko na próbę? Widać po ostatnim roku oraz zaistniałej sytuacji w ruchu kibicowskim jaką rolę niekoniecznie pozytywną odgrywa rola pieniądza. To samo odnosi się kwestii ubioru spotykanego na ulicy, w mieście czy na trybunie.

Pozdrawiam NORMALNYCH !

.ZIWPJB.
Posty: 374
Rejestracja: 23.09.2016, 19:39

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: .ZIWPJB. » 21.02.2017, 21:30

Doktor P(r)awica pisze:W mojej ocenie powinno sie chodzić jak kto chce. Czujsz potrzebe ubrania koszulki na kurtke/bluze? Spoko. Nie to nie, aczkolwiek jakiekolwiek barwy związane z klubem, niekoniecznie w barwach klubu, ale żeby był herb/napis/itp raczej wskazane. Szalik, czapka powinne być, ale bez przymusu bo tu nie o to w tym chodzi by ludzi zmuszać do tego czy owego.
Sam barw na codzień nie nosze z prostej przyczyny, bo wstyd. Nie chce być utożsamiany z patologią osiedlową, która śmiga w barwach. Preferuje od dawna styl casual, bo uważam te ciuchy za dość eleganckie, dodam sobie jakąś kumatą wpinke i że tak powiem kmwtw :)
Moda sie zrobiła na psuedogangsterke i praktycznie co któryś małolat wygląda tak samo. Te same bluzy, kurtki, spodnie, torebki, ale c***, niech kazdy sobie tam nosi co chce, tylko niektórzy (szczególnie małolaci) zapominaja, że to iż ubiorą sie w ich mniemaniu jak typ z bandy nie znaczy, że mają jego charakter i siłe. Wiezie sie paru takich wybujanych szczurów na osiedlu i myślą, że są nietykalni, ale to tez troche przypadłość po prostu młodzieży. Niektórzy z tego wyrosną i pójdą w swoją strone, inni będą dalej wzorować sie na ludziach z ekipy. Pojawi sie moda na coś innego to będa chodzić ubrani tak jak będzie moda i tyle.
Takimi słowami obraziłeś chyba wielką część swoich braci po szalu, i ciekaw jestem co oni by na to powiedzieli gdybyś powiedział tak im prosto w oczy. Jaki wstyd? JA wolę tą osiedlową patologię niż spedalone nowe pokolenie które ubiera się jak biber, wpierdolić kebaba założyć rurki i czapeczke na bok i c*** szafa gra. Każdy z nas narzeka że widuje lalusia w barwach patriotycznych, to podejdź jeden z drugim i go skrój z koszulki za robienie siary, a nie narzekacie, ja tam cieszę się jak widzę małolatów w barwach patriotycznych, normalnie wyglądających którzy idą z orłem na piersi, co wy do tego macie? Lepiej jak pit bula założy co drugi haha, taka nowa moda właśnie im czarniej i groźniej wyglądasz tym lepiej, co drugi ubierze jakieś z****** koszulki typu extreme hobby, pit bull, i inne te ścierwa w języku angielskim, jebane kopiowanie mody z zachodu. Mówcie co chcecie, ale to moje zdanie i c***.
ukrainiec nie byl nie jest i nie bedzie moim bratem.

luq88
Posty: 40
Rejestracja: 15.01.2017, 13:50

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: luq88 » 21.02.2017, 22:54

Ja łączę obie stylówy - uważam że szalik - pasiak klubowy fajnie wygląda pod płaszczem czy prochowcem, które lubię. Co do mody na stadionie - ja nie wyobrażam sobie iść na mecz bez szala - czym miałbym wymachiwać w górze po strzeleniu gola? Ale rozumiem, że są tacy, którzy wolą stać z łapami w kieszeni i obserwować klatkę, nic mi do tego. Co do przesytu ciuchów typu pit bull- nigdy ich nie nosiłem bo to nie mój klimat, uważam że takie ciuchy zarezerwowane były dla sportowców, do których nigdy się nie zaliczałem. Ale szczerze mówiąc obecne wzory np. pit bulla są po prostu chujowe. Nie podobają mi się np. wielki ryj psa wyjebany na całe plecy. Dużo bardziej podobały mi się wcześniejsze kolekcje, czy choćby ubrania takich firm jak lonsdale czy everlast, z widocznym, ale nie narzucającym się logiem czy też napisem. Kiedyś wystarczyła zwykła koszulka z napisem lonsdale'a żeby wyglądać groźnie, nie trzeba było wzorów z zakrwawioną siekierą czy oktagonem na cały t-shirt.

Doktor P(r)awica
Posty: 351
Rejestracja: 25.07.2015, 21:45

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Doktor P(r)awica » 22.02.2017, 00:22

.ZIWPJB. pisze:
Doktor P(r)awica pisze:W mojej ocenie powinno sie chodzić jak kto chce. Czujsz potrzebe ubrania koszulki na kurtke/bluze? Spoko. Nie to nie, aczkolwiek jakiekolwiek barwy związane z klubem, niekoniecznie w barwach klubu, ale żeby był herb/napis/itp raczej wskazane. Szalik, czapka powinne być, ale bez przymusu bo tu nie o to w tym chodzi by ludzi zmuszać do tego czy owego.
Sam barw na codzień nie nosze z prostej przyczyny, bo wstyd. Nie chce być utożsamiany z patologią osiedlową, która śmiga w barwach. Preferuje od dawna styl casual, bo uważam te ciuchy za dość eleganckie, dodam sobie jakąś kumatą wpinke i że tak powiem kmwtw :)
Moda sie zrobiła na psuedogangsterke i praktycznie co któryś małolat wygląda tak samo. Te same bluzy, kurtki, spodnie, torebki, ale c***, niech kazdy sobie tam nosi co chce, tylko niektórzy (szczególnie małolaci) zapominaja, że to iż ubiorą sie w ich mniemaniu jak typ z bandy nie znaczy, że mają jego charakter i siłe. Wiezie sie paru takich wybujanych szczurów na osiedlu i myślą, że są nietykalni, ale to tez troche przypadłość po prostu młodzieży. Niektórzy z tego wyrosną i pójdą w swoją strone, inni będą dalej wzorować sie na ludziach z ekipy. Pojawi sie moda na coś innego to będa chodzić ubrani tak jak będzie moda i tyle.
Takimi słowami obraziłeś chyba wielką część swoich braci po szalu, i ciekaw jestem co oni by na to powiedzieli gdybyś powiedział tak im prosto w oczy. Jaki wstyd? JA wolę tą osiedlową patologię niż spedalone nowe pokolenie które ubiera się jak biber, wpierdolić kebaba założyć rurki i czapeczke na bok i c*** szafa gra. Każdy z nas narzeka że widuje lalusia w barwach patriotycznych, to podejdź jeden z drugim i go skrój z koszulki za robienie siary, a nie narzekacie, ja tam cieszę się jak widzę małolatów w barwach patriotycznych, normalnie wyglądających którzy idą z orłem na piersi, co wy do tego macie? Lepiej jak pit bula założy co drugi haha, taka nowa moda właśnie im czarniej i groźniej wyglądasz tym lepiej, co drugi ubierze jakieś z****** koszulki typu extreme hobby, pit bull, i inne te ścierwa w języku angielskim, jebane kopiowanie mody z zachodu. Mówcie co chcecie, ale to moje zdanie i c***.
A c*** mnie obchodzi czy ich obraziłem. Weź ubierz koszulkę klubową z jakimiś nadrukami o omercie czy innym gownie, a potem wyjdź w tym na miasto do pubu i zagadaj do dziewczyny. Znaczna większość jaką znam z meczy i wyjazdów śmieje sie z tej osiedlowej umysłowej biedy tak samo jak ja. Zajebiste zero jedynkowo myślenie. Albo spedalone typy, albo umysłowa bieda typu koleś z Elka co chciał zawinąć colę. A ja wole zwykłch normalnych ludzi, którzy mają jakieś normalne ambicje w życiu niż nakurwianie mefedronu czy innego gówna. Gdyby nie było mody na patriotyzm tylko np na noszenie che guevary to by w tym chodzili bo oni nie mają poglądów, są zwykła szarą łatwo stwrowalną masą. Zapytaj jeden drugiego za co j**** socjalizm to Ci odpowie ze precz z komuną, ale 500+ chetnie weźmie co? Nie chce tu wchodzić na tematy polityczne bo to nie ten dział. Uważaj sobie co chcesz. Marzyć nawet możesz o 30mln takich sebków w kraju, spoko, każdy ma tam swoją wizje świata. Nie mam nic do ludzi którzy prezetują coś soba i trzymają jakiś poziom. Natomiast kretyni i szuria to choćby w odjebanych płaszczu SI dalej bedą kretynami i szurią którą gardzę.

.ZIWPJB.
Posty: 374
Rejestracja: 23.09.2016, 19:39

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: .ZIWPJB. » 22.02.2017, 01:39

Gardzisz? A co ty myślisz że w kibice to sami zarobieńcy i ludzie po studiach? Kto by te liczby robił gdyby nie ci osiedlowcy z umysłową biedą. Nasze środowisko to mieszanka różnych klas. Nie można obrażać tych którzy nie mieli w życiu szczęścia, a ćpać to może równie dobrze nauczyciel lub profesor kibol, nie tylko jakiś małolat z osiedla. Mi się morda cieszy jak widzę grupkę małolatów którzy idą, dobrze wyglądają i mają na sobie barwy, wtedy wiem że młodzież aż do końca nie jest spedalona. Nie każdy kto wygląda na dresa to jakiś patolog, zdziwiłbyś się jakie szkoły mają niektórzy z nich, nie każdy będzie chodził w dzinsach na co dzien, sam wolę jakiś elegancki dresik, jaja mnie gniotą w dzinsach i ubieram je na jakies specjalne imprezki czy okazje. Widzisz Polonia W kiedyś była za ładnie ubrana i ustawki odmówili ;) Nie raz słyszę jak się nabija ktoś z tych patoli z osiedla, ale jak trzeba komuś w******* spuścić to każdy ich bierze, bo przecież ci na górze nie chcą sobie rąk pobrudzić...

W sumie każdy ma swoje zdanie, tak jak mówiłeś, i tak dyskutować można do rana.
ukrainiec nie byl nie jest i nie bedzie moim bratem.

ax88
Posty: 855
Rejestracja: 11.01.2009, 23:35

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ax88 » 22.02.2017, 01:42

Sam barw na codzień nie nosze z prostej przyczyny, bo wstyd. Nie chce być utożsamiany z patologią osiedlową, która śmiga w barwach.
Pojechałeś nie ma co :D

Jak dla mnie kibic powinien prezentować sie schludnie w barwach czy bez. Mi osobiscie jakieś peleryny czy koszulki nakładane na kurtke kompletnie nie odpowidają, szczegolnie, ze zaraz po meczu są zazwyczaj chowane, bo dziwnie to wygląda. Osobiscie bardzo lubie casual, ew. jakies koszulki kibicowskie, ale nigdy nie chodziłem i nie bede chodził w koszulce piłkarskiej jak piłkarz. Jeszcze nie tak dawno uwazano to za pikolstwo, dzisiaj wszystko sie zmieniło.

Niestety w niektórych ekipach jest mocna spina na te barwy szczególnie w młynie czy na wyjezdzie, a nawet prowadzona jest selekcja na tej podstawie ... moim zdaniem narzucanie komuś ubioru zabija indywidualnosc, bo niby z jakiej paki ubior ma swiadczyc o tym jakim jestes kibicem, co masz w głowie i w sercu. Barwy nie zrobią z Ciebie kibica, Pit Bull chuligana, a PW patrioty taka jest prawda.

Najważniejszy jest umiar, jak we wszystkim

750ml
Posty: 275
Rejestracja: 18.06.2010, 21:55

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: 750ml » 22.02.2017, 10:17

Barwy rzecz święta pamiętaj, bez szala nie ruszam się na wyjazd

Amigoo
Posty: 46
Rejestracja: 21.02.2017, 09:27

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Amigoo » 22.02.2017, 12:35

Dla mnie szalik to podstawa kazdego meczu, ciezko mi pojac jak mozna przyjsc na mecz bez szalika. A co do ubran to sprawa indywidualna, jednakowe koszulki w mlynach to kolejna z czynnosci zabijajaca spontanicznosc ktorej tak obecnie brakuje. Za dresowym stylem nie przepadam, kojarzy mi sie ze sPORTOWCAMI do ktorych nie naleze i czesto wyglada przypalowo wrecz komicznie. Osobiscie preferuje styl casuals i moim zdaniem roznorodnosc w kwestii mody na stadionie jest najlepsza opcja, lecz szalik musi byc.

hME
Posty: 62
Rejestracja: 24.01.2010, 21:56

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: hME » 22.02.2017, 15:06

Doktor P(r)awica pisze: Albo spedalone typy, albo umysłowa bieda typu koleś z Elka co chciał zawinąć colę.
1. "Z Ełku"
2. c*** ci w serce.

albtraum
Posty: 104
Rejestracja: 22.06.2016, 14:43

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: albtraum » 23.02.2017, 00:56

Wydaje mi się, że temat zahacza o szersze klimaty jak tylko sam ubiór na meczu. Wkurwia mnie obecny trend w wielu ekipach na uniformizacje i wiąże się to także z prowadzeniem dopingu, reagowaniem na wydarzenia boiskowe. Tak, to tematy powiązane. Nie ważne co dzieje się na boisku, kontra, głęboka obrona, zawierucha na boisku i kopacze się wykłócają, młynowy generał gardłuje "stop z dopingiem, stop, stop, nikt nie śpiewa, jeszcze raz, zaczynamy wszyscy razem, na trzy czte-ry, trzy-czte-ry" i dwa razy zarzynanie świni, intonowanie pieśni z głosem z mikrofonu na pierwszym planie przez dwa powtórzenia, potem z dwa razy rzeczywiście istne pierdolnięcie i cztery razy w kółko to samo, ale już mruczenie młyna. Jakiś ogólny nakaz u siebie na młynie wszyscy w barwach, jednakowych koszulkach, gór to, dół to, lewa to, prawa to, to dla mnie trąci wycieczką szkolną. Zupełne zabijanie ducha spontaniczności. A jak najlepiej rozkręcić naprawdę doping na pełną korbę jak nie nie na spontanie, adekwatnie do wydarzeń boiskowych i zachowania gości / gospodarzy na trybunach? Pytanie retoryczne. Z drugiej strony wkurwia mnie też moda na pitbulle (swoją drogą porządna marka, dobry biznesmen przecież nie zmarnował by okazji i wykorzystał obecne trendy), co jeden to groźniejsza mina, dominująca kumata czerń, jak słusznie zauważyliście łapy w kieszeniach i poza pozer-kozak. Niech każdy przychodzi jak chce, barwy, emblematy klubu oczywiście powinny dominować, ale bez odgórnych nakazów. 2,3 tysiące na młynie i więcej w jednakowych koszulkach wygląda ładnie na fotkach, ale przecież w tym "sporcie" nie chodzi o wrażenie a przynajmniej nie powinno! Dla równowagi dodam, że posępna procesja chłopców w czerni też wygląda chujowo.

albtraum
Posty: 104
Rejestracja: 22.06.2016, 14:43

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: albtraum » 23.02.2017, 01:09

A co do mody "patriotycznej" to często sam z pobłażaniem patrzę na ludzi ozdobionych jak choinka w symbole powstania warszawskiego i NSZetu, ale jednak lepsze to jak moda na chegevary, motywy stop rasizmowi, faszyzmowi itd, naszywki nawołujące do "tolerancji", 15 lat temu była duża moda na lewactwo. Masy mają swoje trendy, wolę pozowanie na hiper prawilnego, patrz komu ufasz jak lewiznę. Widocznie jakiś kanon musi być.

ax88
Posty: 855
Rejestracja: 11.01.2009, 23:35

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ax88 » 23.02.2017, 13:06

albtraum pisze:Wydaje mi się, że temat zahacza o szersze klimaty jak tylko sam ubiór na meczu. Wkurwia mnie obecny trend w wielu ekipach na uniformizacje i wiąże się to także z prowadzeniem dopingu, reagowaniem na wydarzenia boiskowe. Tak, to tematy powiązane. Nie ważne co dzieje się na boisku, kontra, głęboka obrona, zawierucha na boisku i kopacze się wykłócają, młynowy generał gardłuje "stop z dopingiem, stop, stop, nikt nie śpiewa, jeszcze raz, zaczynamy wszyscy razem, na trzy czte-ry, trzy-czte-ry" i dwa razy zarzynanie świni, intonowanie pieśni z głosem z mikrofonu na pierwszym planie przez dwa powtórzenia, potem z dwa razy rzeczywiście istne pierdolnięcie i cztery razy w kółko to samo, ale już mruczenie młyna. Jakiś ogólny nakaz u siebie na młynie wszyscy w barwach, jednakowych koszulkach, gór to, dół to, lewa to, prawa to, to dla mnie trąci wycieczką szkolną. Zupełne zabijanie ducha spontaniczności. A jak najlepiej rozkręcić naprawdę doping na pełną korbę jak nie nie na spontanie, adekwatnie do wydarzeń boiskowych i zachowania gości / gospodarzy na trybunach? Pytanie retoryczne. Z drugiej strony wkurwia mnie też moda na pitbulle (swoją drogą porządna marka, dobry biznesmen przecież nie zmarnował by okazji i wykorzystał obecne trendy), co jeden to groźniejsza mina, dominująca kumata czerń, jak słusznie zauważyliście łapy w kieszeniach i poza pozer-kozak. Niech każdy przychodzi jak chce, barwy, emblematy klubu oczywiście powinny dominować, ale bez odgórnych nakazów. 2,3 tysiące na młynie i więcej w jednakowych koszulkach wygląda ładnie na fotkach, ale przecież w tym "sporcie" nie chodzi o wrażenie a przynajmniej nie powinno! Dla równowagi dodam, że posępna procesja chłopców w czerni też wygląda chujowo.
Najgorsze, że każdy podąża podobnym śladem, różni sie tylko nazwa zespołu i kolory koszulek, nie ma jakos ekip, które by sie wyłamały. Kopiowanie pieśni z youtuba, wprowadzanie jakiś bałkańskich, włoskich czy latynoskich klimatów przy liczebnosciach naszych młynów, a szczegolnie przy naszej mentalnosci i języku wygląda troche smiesznie i przede wszystkim brzmi to często jak mruczenie.

To samo kiedyś pisałem bodajże o Ultras. Każdy smieje sie z Wyspiarzy, ale oni pozostali przy swoim stylu i nawet za ich najlepszych czasów nie Ultrasowali. Prawda, jest taka, że to też zostało przyjęte z Zachodu, a kiedyś Polska scena żyła bez tego i miała sie całkiem dobrze. Nie mówie, że to jest złe, ale nagle kazda ekipa zaczeła miec Ultrasow, pozniej kazda rozpoczeła mode na barwy, nastepnie masowe kopie piesni z youtube i tak w kółko. Zaczały sie sztuczne podziały na Ultrasow, chuliganow itd., wyscig szurow kto zrobi więcej opraw, kto wiecej wyda kapusty na oprawe itd. Nikt sie nie postawił, ze my mamy to gdzies, robimy swoje, a za zebraną kase wolimy inwestowac w treningi, wyjazdy, a najpiekniejszą oprawą jest głosny twardy doping w Polskim stylu. Nie jestem przeciwny Ultras, ale to nie oznacza, że każdy musi sie w to bawic nawet wbrew sobie, bo trzeba się pokazać. Nikt nie kibicuje już po swojemu. Wiadomo, że teraz na Wyspach jest dużo słabiej, ale uwierzcie, że zdarzają sie mecze w Pucharach czy niższych ligach, że atmosfera jest dużo lepsza niż u nas i nie potrzebny jest do tego Ultras czy zorganizowany doping.

tuwimianin.
Posty: 617
Rejestracja: 02.05.2013, 21:01

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: tuwimianin. » 23.02.2017, 13:33

Ja tam zawsze jakieś barwy na meczu mam czy to klub czy kadra. W zależności od pory roku czapka, szalik lub smyczka/koszulka/nerka.
IGLOOPOL DĘBICA

ja to ja
Posty: 33
Rejestracja: 23.10.2013, 06:31

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ja to ja » 23.02.2017, 13:58

Osobiście na meczu szalik mam zawsze.
A tak swoją drogą razi mnie jak gniazdowy z młyna prowadzi doping przez mikrofon(tak tak wiksze młyny nowe stadiony...). Ktoś wyżej pisał że nie chce się utorzsamiać z "patologią osiedlową" hmm jak na mecz trafiłem pierwszy raz(2000rok) to chyba ta "patologia" mnie przyciągnęła i nigdy w życiu bym nie przeżył tak pięknych chwil gdyby nie taki klimat..i za to dzięki Bogu
W patoligii siła:)

.ZIWPJB.
Posty: 374
Rejestracja: 23.09.2016, 19:39

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: .ZIWPJB. » 23.02.2017, 16:01

Niby temat o barwach, ale każdy zahacza o sedna sprawy. Mnie zawsze razi ten podział na meczach, w latach 90 nie jeździłem jeszcze na mecze, zacząłem na początku 21 wieku, z opowieści starych można wywnioskować że kiedyś wszystko było inne. Nie było przede wszystkim podziałów, jechał każdy, lał się każdy, bardziej szanowało się młodzież, gdy łebek jechał na 1 wyjazd mając 15-16 lat zawsze jakiś stary tłumaczył mu zasady, jak ma się zachowywać, co robić, i kiedy zamknąć morde jak trzeba. Teraz już takiej jedności nie ma, ci u góry wyjebane mają kto jedzie, czy to ktoś nowy, liczą się tylko oni i byle hajs się zgadzał. Kumaterstwo zapanowało po całości.

Podejdzie młody spyta się jakiegoś chuligana o coś, to ten na niego się popatrzy jak na debila, i powie mu że '' c*** cie to obchodzi''. Jakaś jebana cenzura zapanowała, "panuje zasada im mniej wiesz tym lepiej", jeździć sobie możesz ale nam się nie wpierdalaj. Różne grupki robią się na meczach, niektórzy na wyjazdach nawet ze sobą nie rozmawiają.

Naubiera się grupka 20 typa w pitbule, stanie obok, i udaje c*** wie kogo, a reszte uważa za patole w barwach tak jak ktoś to u góry napisał, i sam dał nam do zrozumienia że swoich ziomków po szalu uważa za patole. Teraz nawet liczba wyjazdów się nie liczy, tylko to czy siedzisz w interesie z tymi u góry czy nie.
ukrainiec nie byl nie jest i nie bedzie moim bratem.

Nemo
Posty: 312
Rejestracja: 18.03.2007, 08:37
Lokalizacja: Huta

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Nemo » 03.03.2017, 14:16

Zawsze staram się mieć z sobą koszulkę/szalik

Jakop
Posty: 95
Rejestracja: 20.07.2011, 01:48

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Jakop » 28.03.2017, 21:58

.ZIWPJB. pisze:
Doktor P(r)awica pisze:W mojej ocenie powinno sie chodzić jak kto chce. Czujsz potrzebe ubrania koszulki na kurtke/bluze? Spoko. Nie to nie, aczkolwiek jakiekolwiek barwy związane z klubem, niekoniecznie w barwach klubu, ale żeby był herb/napis/itp raczej wskazane. Szalik, czapka powinne być, ale bez przymusu bo tu nie o to w tym chodzi by ludzi zmuszać do tego czy owego.
Sam barw na codzień nie nosze z prostej przyczyny, bo wstyd. Nie chce być utożsamiany z patologią osiedlową, która śmiga w barwach. Preferuje od dawna styl casual, bo uważam te ciuchy za dość eleganckie, dodam sobie jakąś kumatą wpinke i że tak powiem kmwtw :)
Moda sie zrobiła na psuedogangsterke i praktycznie co któryś małolat wygląda tak samo. Te same bluzy, kurtki, spodnie, torebki, ale c***, niech kazdy sobie tam nosi co chce, tylko niektórzy (szczególnie małolaci) zapominaja, że to iż ubiorą sie w ich mniemaniu jak typ z bandy nie znaczy, że mają jego charakter i siłe. Wiezie sie paru takich wybujanych szczurów na osiedlu i myślą, że są nietykalni, ale to tez troche przypadłość po prostu młodzieży. Niektórzy z tego wyrosną i pójdą w swoją strone, inni będą dalej wzorować sie na ludziach z ekipy. Pojawi sie moda na coś innego to będa chodzić ubrani tak jak będzie moda i tyle.
Takimi słowami obraziłeś chyba wielką część swoich braci po szalu, i ciekaw jestem co oni by na to powiedzieli gdybyś powiedział tak im prosto w oczy. Jaki wstyd? JA wolę tą osiedlową patologię niż spedalone nowe pokolenie które ubiera się jak biber, wpierdolić kebaba założyć rurki i czapeczke na bok i c*** szafa gra. Każdy z nas narzeka że widuje lalusia w barwach patriotycznych, to podejdź jeden z drugim i go skrój z koszulki za robienie siary, a nie narzekacie, ja tam cieszę się jak widzę małolatów w barwach patriotycznych, normalnie wyglądających którzy idą z orłem na piersi, co wy do tego macie? Lepiej jak pit bula założy co drugi haha, taka nowa moda właśnie im czarniej i groźniej wyglądasz tym lepiej, co drugi ubierze jakieś z****** koszulki typu extreme hobby, pit bull, i inne te ścierwa w języku angielskim, jebane kopiowanie mody z zachodu. Mówcie co chcecie, ale to moje zdanie i c***.




No ty się cieszysz. Ja nad tym ubolewam, jak widzę wieśniaka który w koszulce z orzełkiem albo husarią zatacza się pijany pod ławką. Ludzie w tym chodzą bo jest MODA a w głowie mają zupełnie coś innego. Przykład? Dziewczyna która chodziła w koszulce "Bóg, Honor, Ojczyzna" i twierdziła że trzeba w Polsce zalegalizować związki homoseksualne. Gościu w koszulce Husarii a głosował na PO. Tobie się to podoba? Bo mnie to wkurwia i to ostro. Szlaufy które lansują się w kublach w koszulkach patriotycznych a potem jakiś murzyn albo arab pcha im kutasa do gardła. Kiedyś to była ODZIEŻ ELITARNA. A dzisiaj nawet menela spotkasz w tego typu gadżetach. I co? Mam latać i wszystkich kroić z tego? I co to da? Kupi sobie następną bo promocja w sklepie 2 w 1. 50% taniej. Ja w swoim mieście organizuję od 2010 roku obchody Powstania Warszawskiego, obecnie chodzi nas 6-8 osób!! A na mieście spotkasz kilkadziesiąt wieśniaków i wieśniar w koszulce z motywem PW. Moim zdaniem na barwy Patriotyczne (A JUŻ ZWŁASZCZA z HUSARIĄ czy PW, albo w ogóle z Orzełkiem na piersi). Trzeba ZASŁUŻYĆ! Tak samo jak na barwy klubowe. Na pewno każdy to potwierdzi że u nich nie ma czegoś takiego żeby byle lamus co c**** robi latał w koszulce LECH HOOLIGANS albo Legia Hooligans.. Ja to tak traktuje. Orzeł, symbol Polski Walczącej, wizerunek Wyklętych. Dla mnie to są święte rzeczy, wizerunki jak by tego nie nazwać. Ja koszulki z Orłem, celtykiem nawet bym na ziemi nie położył jak grałem w kosza i było gorąco. Bo to jest ŚWIĘTOŚĆ. A dzisiaj ta świętość kosztuje w sklepie 30 zł bo promocja. Zastanawiałeś się kiedyś co czuję taki żołnierz który otarł się o śmierć podczas 2 WŚ. Większość powie że się cieszy z tego że wśród młodzieży jest taka moda. Ja znam przypadek jak starszy człowiek ze łzami w oczach opowiadał jak widział gówniarzy zachowujących się skandalicznie na ulicy z koszulkami naszego Orzełka.. Oni za to ginęli. A dzisiaj zrobiło się z tego marketing i daje byle komu. Taka jest prawda na ten temat.

ImperatorMistrz
Posty: 284
Rejestracja: 28.08.2011, 12:54

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ImperatorMistrz » 28.03.2017, 22:47

Ja w ogóle nie jestem przekonany czy osoby robiąc te ciuchy i zarabiające na tym siano są w porządku robiąc z symboli narodowych hurtowy biznes dla kogo popadnie. Niestety patriotyzm wielu jest też bardzo krotko wzroczny bo bij Niemca i Ruska w dzisiejszych czasach gdzie gospodarka a nie wojny mają największe znaczenie jest bez sensu, chciałbym aby każdy młody Polak i Polka nie byli skazani na tak zwana "patologie" tylko mogli pokierować swoim życiem aby być dumnym z siebie i swojej ojczyzny.

ax88
Posty: 855
Rejestracja: 11.01.2009, 23:35

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ax88 » 29.03.2017, 22:18

Jakop pisze:
.ZIWPJB. pisze:
Doktor P(r)awica pisze:W mojej ocenie powinno sie chodzić jak kto chce. Czujsz potrzebe ubrania koszulki na kurtke/bluze? Spoko. Nie to nie, aczkolwiek jakiekolwiek barwy związane z klubem, niekoniecznie w barwach klubu, ale żeby był herb/napis/itp raczej wskazane. Szalik, czapka powinne być, ale bez przymusu bo tu nie o to w tym chodzi by ludzi zmuszać do tego czy owego.
Sam barw na codzień nie nosze z prostej przyczyny, bo wstyd. Nie chce być utożsamiany z patologią osiedlową, która śmiga w barwach. Preferuje od dawna styl casual, bo uważam te ciuchy za dość eleganckie, dodam sobie jakąś kumatą wpinke i że tak powiem kmwtw :)
Moda sie zrobiła na psuedogangsterke i praktycznie co któryś małolat wygląda tak samo. Te same bluzy, kurtki, spodnie, torebki, ale c***, niech kazdy sobie tam nosi co chce, tylko niektórzy (szczególnie małolaci) zapominaja, że to iż ubiorą sie w ich mniemaniu jak typ z bandy nie znaczy, że mają jego charakter i siłe. Wiezie sie paru takich wybujanych szczurów na osiedlu i myślą, że są nietykalni, ale to tez troche przypadłość po prostu młodzieży. Niektórzy z tego wyrosną i pójdą w swoją strone, inni będą dalej wzorować sie na ludziach z ekipy. Pojawi sie moda na coś innego to będa chodzić ubrani tak jak będzie moda i tyle.
Takimi słowami obraziłeś chyba wielką część swoich braci po szalu, i ciekaw jestem co oni by na to powiedzieli gdybyś powiedział tak im prosto w oczy. Jaki wstyd? JA wolę tą osiedlową patologię niż spedalone nowe pokolenie które ubiera się jak biber, wpierdolić kebaba założyć rurki i czapeczke na bok i c*** szafa gra. Każdy z nas narzeka że widuje lalusia w barwach patriotycznych, to podejdź jeden z drugim i go skrój z koszulki za robienie siary, a nie narzekacie, ja tam cieszę się jak widzę małolatów w barwach patriotycznych, normalnie wyglądających którzy idą z orłem na piersi, co wy do tego macie? Lepiej jak pit bula założy co drugi haha, taka nowa moda właśnie im czarniej i groźniej wyglądasz tym lepiej, co drugi ubierze jakieś z****** koszulki typu extreme hobby, pit bull, i inne te ścierwa w języku angielskim, jebane kopiowanie mody z zachodu. Mówcie co chcecie, ale to moje zdanie i c***.




No ty się cieszysz. Ja nad tym ubolewam, jak widzę wieśniaka który w koszulce z orzełkiem albo husarią zatacza się pijany pod ławką. Ludzie w tym chodzą bo jest MODA a w głowie mają zupełnie coś innego. Przykład? Dziewczyna która chodziła w koszulce "Bóg, Honor, Ojczyzna" i twierdziła że trzeba w Polsce zalegalizować związki homoseksualne. Gościu w koszulce Husarii a głosował na PO. Tobie się to podoba? Bo mnie to wkurwia i to ostro. Szlaufy które lansują się w kublach w koszulkach patriotycznych a potem jakiś murzyn albo arab pcha im kutasa do gardła. Kiedyś to była ODZIEŻ ELITARNA. A dzisiaj nawet menela spotkasz w tego typu gadżetach. I co? Mam latać i wszystkich kroić z tego? I co to da? Kupi sobie następną bo promocja w sklepie 2 w 1. 50% taniej. Ja w swoim mieście organizuję od 2010 roku obchody Powstania Warszawskiego, obecnie chodzi nas 6-8 osób!! A na mieście spotkasz kilkadziesiąt wieśniaków i wieśniar w koszulce z motywem PW. Moim zdaniem na barwy Patriotyczne (A JUŻ ZWŁASZCZA z HUSARIĄ czy PW, albo w ogóle z Orzełkiem na piersi). Trzeba ZASŁUŻYĆ! Tak samo jak na barwy klubowe. Na pewno każdy to potwierdzi że u nich nie ma czegoś takiego żeby byle lamus co c**** robi latał w koszulce LECH HOOLIGANS albo Legia Hooligans.. Ja to tak traktuje. Orzeł, symbol Polski Walczącej, wizerunek Wyklętych. Dla mnie to są święte rzeczy, wizerunki jak by tego nie nazwać. Ja koszulki z Orłem, celtykiem nawet bym na ziemi nie położył jak grałem w kosza i było gorąco. Bo to jest ŚWIĘTOŚĆ. A dzisiaj ta świętość kosztuje w sklepie 30 zł bo promocja. Zastanawiałeś się kiedyś co czuję taki żołnierz który otarł się o śmierć podczas 2 WŚ. Większość powie że się cieszy z tego że wśród młodzieży jest taka moda. Ja znam przypadek jak starszy człowiek ze łzami w oczach opowiadał jak widział gówniarzy zachowujących się skandalicznie na ulicy z koszulkami naszego Orzełka.. Oni za to ginęli. A dzisiaj zrobiło się z tego marketing i daje byle komu. Taka jest prawda na ten temat.
Zgadzam sie w 100 % ! Lepiej nie dało sie tego ując ...
To tak samo jak z modą na kibicowskie regulaminy ... wszyscy w barwach, nie masz koszulki w danym kolorze to jesteś kimś gorszym. Nie ważne co masz w głowie, jakie wartosci prezentujesz. Byle menel czy gimba założy barwy i już jest kimś, zapraszamy do młynu, pasujesz do naszej układanki, fajnie wyjdziemy na zdjęciu. Niewazne, ze pizdzi, koszulka jest 3 rozmiary za duza, bo nie wejdzie na kurtke i wyglada jak firanka, ale ważne, że kolor sie zgadza. Pamietam jak dzis jak wysmiewano sie z Janków na narodowym i kibiców w bundeslidze, nie mineło 10 lat i nagle przebieranie sie za piłkarza zrobiło sie takie kumate i trendy. Wszystkie młyny wyglądają tak samo, tylko kolory sie różnią. Wbrew pozorom nie jestem przeciwny do końca barwom, każdego wolny wybór, chociaz sam wole casual. Jestem przeciwny robieniu z kibiców clownow choinek, a moim zdaniem jakies peleryny czy nakładanie firanek na puchową kurtke wyglada smiesznie. Czemu prezydent nie zakłada koszulki reprezentacji na garnitur ? Nie jest patriotą ? A moze po prostu chodzi o sprzedaz gadzetow i nabijanie kabzy do kieszeni ? Kiedys szalik to było juz cos, do młyna nie kazdy odwazył sie wejsc, a dzisiaj kasa kasa kasa.

Temat poruszalismy juz w temacie o casual, moim zdaniem w latach 90 kibice prezentowali sie lepiej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Artist
Posty: 55
Rejestracja: 08.10.2010, 11:49

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Artist » 30.03.2017, 10:07

Widze, ze na tym forum naroslo wylewanie zali na temat przejmowanie swiata kibicowskiego przez biznesowe uklady i rzadze pieniadza. Wszystko ladnie pieknie, ale zalac sie tylko tu na forum nie osiagniecie nic. Absolutnie nic. Czesc z was na pewno nalezy do stowarzyszen, czesc z was chodzi do mlyna...to czemu ku*** nie podniesiecie glosu w swoich ekipach, nie poduskutujecie? Czyzby zabraklo odwagi?

kub1
Posty: 60
Rejestracja: 03.04.2012, 21:27

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: kub1 » 30.03.2017, 13:33

Mnie osobiście razi już patrzenie się na wylizanych modnisiów z fryzurkami rodem z Hollywood. Osobiście w lata 90 pamiętam jak przez mgłę, aczkolwiek z utęsknieniem patrze na czasy gdy na trybunach dominowały łyse głowy i bluzy z kapturem oraz dresiki typu cichy szelest.... miało to swój klimat i ludzie według mnie byli jacyś bardziej kumaci... panował wtedy deficyt przećpanych zjebów w ekipach

Averno
Posty: 597
Rejestracja: 30.06.2007, 13:44

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: Averno » 30.03.2017, 13:53

Lata 90-te pamiętam i ludzie ubierali się chujowo, bo większość osób nie było stać na dobre ubrania, lata 80-te tylko z opowieści ale było jeszcze gorzej.
Te fleyersy, choć sam kiedyś miałem, były po prostu chujowe, wygląd jak pracownik ochrony a pomarańczowa strona, jak pracownik mpo.
Nie rozumiem podjary ludzi w tej kwestii.
Dobrze ze minely czasy skinów ( teraz to garstka, choć teraz mam do takich chociaż szacunek, kiedyś u większości to po prostu było pozerstwo), i dresów z ortalionu, choć obecnie jest nie lepiej rurki albo szare dresy z bawełny, wygląd cioty albo brudasa uchodźcy.
Podoba mi się normalność, ani choinka z barw ani styl "pod kogoś" a jeśli już to porządne ciuchy, może być nawet styl casual. Co do barw to fajnie nałożyć jednakowe koszulki, ale moim zdaniem na wyjeździe to się fajnie sprawdza.
Także normalność w ubiorze, +tradycyjny szalik albo koszulka klubowa w lato ale bez tego tez ok

ImperatorMistrz
Posty: 284
Rejestracja: 28.08.2011, 12:54

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: ImperatorMistrz » 30.03.2017, 14:21

Mi szal w zupełności wystarcza. Po zdjęciach każdy zobaczy, że nie tylko moda odnośnie ubrań się zmieniła (heilujacy chlopak).

spectrum
Posty: 7
Rejestracja: 22.03.2013, 23:04

Re: Moda polskich trybun - barwy vs bez barw

Post autor: spectrum » 30.03.2017, 15:33

Lata 90-te pamiętam dobrze.
Jak pisze Averno ludzie ubierali się w to na co było ich stać czyli co kupili na bazarach lub chłopaki z miasta łupnęli w trasie.
W młynach ekip w ciepłe dni królowały koszulki zagranicznych klubów. Dziś nie do pomyślenia, że w młynie stoją goście w koszulkach Borussi Dortmund (Lars Ricken) i Bayernu Monachium (Lothat Matheus), forum zagotowałoby się do czerwoności.

Mnie osobiście bardziej podoba się chaos i spontan na trybunach bo to mnie właśnie wkręciło w ten klimat.
Z drugiej strony jednakowe koszulki i choreografia na wyjazdach też wpadają w oko. Neutral niech każda ekipa wybiera co chce.

Co do mody patriotycznej, jest ok, pamiętaj tylko jeden z drugim młody, że to charakter i postawa kształtuje wizerunek.
A symbole narodowe to nobilitacja i noszenie ich to poniekąd większa odpowiedzialność dla właściciela, szczególnie za granicą gdzie Twoja postawa wystawia świadectwo nam wszystkim.

Do zobaczenia na sektorze gości w weekend.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: bez-napinki, piarecki, Tel, ze stadionu i 286 gości