www.warhouse.pl

Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
kilof
Posty: 189
Rejestracja: 14.04.2017, 21:04

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kilof » 01.05.2017, 14:00

No wlasnie. Może ktoś z Kałuży odpowie na pytanko. Jak to jest. Jak wiślak padnie to wy i wasze zgody, a w szczególności gdynia jesteście posrani ze szczescia. Jak byl mecz Lechią to żeście darli jape na tych co zginęli w wypadku. Ale, jak wiślacy zarżną kogoś od was, to wielkie oburzenie, i że jak tak można i w ogóle.



WhyAlwaysMe
Posty: 39
Rejestracja: 01.03.2017, 18:28

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: WhyAlwaysMe » 01.05.2017, 14:24

kilof pisze:No wlasnie. Może ktoś z Kałuży odpowie na pytanko. Jak to jest. Jak wiślak padnie to wy i wasze zgody, a w szczególności gdynia jesteście posrani ze szczescia. Jak byl mecz Lechią to żeście darli jape na tych co zginęli w wypadku. Ale, jak wiślacy zarżną kogoś od was, to wielkie oburzenie, i że jak tak można i w ogóle.
Wielka triada, nic więcej nie trzeba mówić. Nic dziwnego, że Lech bardziej działa z układowiczem, niż ze zgodami.

internethooligans
Posty: 72
Rejestracja: 23.12.2016, 23:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: internethooligans » 01.05.2017, 14:35

WAL0 pisze:
kilof pisze:No wlasnie. Może ktoś z Kałuży odpowie na pytanko. Jak to jest. Jak wiślak padnie to wy i wasze zgody, a w szczególności gdynia jesteście posrani ze szczescia. Jak byl mecz Lechią to żeście darli jape na tych co zginęli w wypadku. Ale, jak wiślacy zarżną kogoś od was, to wielkie oburzenie, i że jak tak można i w ogóle.

Cipa taka jak ty nigdy nic nie zrozumie wiec szkoda gadać:)
Może dlatego że przewaga Wisły w Krakowie jest nieprawdopodobnie wielka. Ilość pejsiastych kobiet jest naprawdę malutka patrząc na liczbę Wiślaków. Dla nich -1 Wiślak to nieprawdopodobny sukces. A jak jakiś człowieczek co nie potrafi dobrze wymienić akumulatora w śmieciarce to odrazu wielki problem bo kolejny któremu udało się przeżyć auschwitz nie pociągnął za długo

Cracoviaczek_jeden
Posty: 16
Rejestracja: 23.03.2017, 09:45

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Cracoviaczek_jeden » 01.05.2017, 14:43

kilof pisze:No wlasnie. Może ktoś z Kałuży odpowie na pytanko. Jak to jest. Jak wiślak padnie to wy i wasze zgody, a w szczególności gdynia jesteście posrani ze szczescia. Jak byl mecz Lechią to żeście darli jape na tych co zginęli w wypadku. Ale, jak wiślacy zarżną kogoś od was, to wielkie oburzenie, i że jak tak można i w ogóle.
Nie ma żadnego oburzenia, ofiary śmiertelne są po obu stronach i w tym mieście to norma. na zmarłych również bluzgaja obie strony. zale o dożywociu itp wylewaja osoby takie jak tu, zwykle cioty które nic nie robią i na swoim stadionie stać się boją a wydaje im sie ze są kimś ale oni nie są ani z Reymonta ani z Kałuży to zwykli frajerzy, anonimowe popluczyny

Cracoviaczek_jeden
Posty: 16
Rejestracja: 23.03.2017, 09:45

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Cracoviaczek_jeden » 01.05.2017, 14:53

Może dlatego że przewaga Wisły w Krakowie jest nieprawdopodobnie wielka. Ilość pejsiastych kobiet jest naprawdę malutka patrząc na liczbę Wiślaków. Dla nich -1 Wiślak to nieprawdopodobny sukces. A jak jakiś człowieczek co nie potrafi dobrze wymienić akumulatora w śmieciarce to odrazu wielki problem bo kolejny któremu udało się przeżyć auschwitz nie pociągnął za długo[/quote] ogromna przewaga wisly a na połowie waszych osiedli nigdy nikogo nie ma. skończcie z tym przeklamywaniem rzeczywistości. W Krakowie sytuacja jest wyrownana obie strony mają rejony gdzie są mocniejsi i słabsi tak samo obie mają osiedla które dobrze sobie radzą lub przytłaczaja przeciwnika jak i takie na których nie radzą sobie wcale

MosadKSC
Posty: 75
Rejestracja: 04.07.2016, 21:52

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: MosadKSC » 01.05.2017, 15:05

Cracoviaczek_jeden pisze:
kilof pisze:No wlasnie. Może ktoś z Kałuży odpowie na pytanko. Jak to jest. Jak wiślak padnie to wy i wasze zgody, a w szczególności gdynia jesteście posrani ze szczescia. Jak byl mecz Lechią to żeście darli jape na tych co zginęli w wypadku. Ale, jak wiślacy zarżną kogoś od was, to wielkie oburzenie, i że jak tak można i w ogóle.
Nie ma żadnego ....
Na pocztęk pasowało by zweryfikować czy te osoby powyżej, są faktycznie z Cracovii a pozniej zarzucać jakieś spierdoliny. "Drzemy ryj",żeby okazać im brak szacunku tak jak oni tj.Lechia razem Wisła parę tygodni wcześniej nie okazali tego szacunku stp. Malpie czy też Czlowiekowi. Wielki c*** w dupe tym ,którzy zycza gnicia w więzieniu, nie ważne czy jest za Cracovia czy za Wisła, po to jest cos takiego jak zemsta.A gdy pada Wislak tak jestem posrany ze szczęścia, mało tego traktuje to jako osobisty sukces! Po stronie Wisły prawdopodobnie jest tak samo.
Cracoviaczek nie wiem z kim ty chcesz dyskutować, przecież oni są wkurwieni ,ze chłop nie dostał kary śmierci o to właśnie tacy chuligani.
13.06.2013–23.09.2012-09.01.2008-12.03.2006-8.10.2004-28.11.2002
Pamiętaj,abyś dzień święty święcił 🍾🍻🎆

Oldfreak
Posty: 308
Rejestracja: 31.07.2014, 14:00

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Oldfreak » 01.05.2017, 15:20

Cała zabawa w kibicowanie nie jest warta utraty życia.Gdzie tu szacunek,honor gdzie taka p**** używa noża przeciwko drugiej osobie mającej takie same wartości jak ty.Czemu takie świry nie zaatakują antify w ten sposób?Tylko między swoimi sie mordują?

Sam Fisher
Posty: 217
Rejestracja: 17.11.2014, 17:59

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Sam Fisher » 01.05.2017, 20:47

Nie ma co dyskutować z bezzębnymi menelami, patologią. Murzyński c*** chyba ci zapadł w pamięć cracoviaczku skoro nim straszysz, chyba ci sie spodobało. Może któryś kolega z ajaxu? Prawda jest taka, że z nożami chodzą największe cipy i jednostrzałowcy bo bez nich mogą zazwyczaj tylko spierdalać, a szkoda bo Kraków ma potężny potencjał

kilof
Posty: 189
Rejestracja: 14.04.2017, 21:04

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kilof » 01.05.2017, 21:16

MosadKSC pisze:Nie ma żadnego ....
Na pocztęk pasowało by zweryfikować czy te osoby powyżej, są faktycznie z Cracovii a pozniej zarzucać jakieś spierdoliny. "Drzemy ryj",żeby okazać im brak szacunku tak jak oni tj.Lechia razem Wisła parę tygodni wcześniej nie okazali tego szacunku stp. Malpie czy też Czlowiekowi. Wielki c*** w dupe tym ,którzy zycza gnicia w więzieniu, nie ważne czy jest za Cracovia czy za Wisła, po to jest cos takiego jak zemsta.A gdy pada Wislak tak jestem posrany ze szczęścia, mało tego traktuje to jako osobisty sukces! Po stronie Wisły prawdopodobnie jest tak samo.
Cracoviaczek nie wiem z kim ty chcesz dyskutować, przecież oni są wkurwieni ,ze chłop nie dostał kary śmierci o to właśnie tacy chuligani.
Ty na prawde piszesz powaznie? Serio? Seeeeeeerio? ku*** szacunek? Dla mnie osobiście i dla całej kibicowskiej Polski, jeście ścierwem. I nie mowie tego zeby sie napisac, po prostu tak jest i tyle. Najwiekszemu wrogowi podałbym rękę w podbramkowej sytuacji, a komuś z was to jeszcze sprzedał 3 kosy na ryj.A skoro wspomniałeś Lechie... Wy wyzywacie kogoś kto zginął w wypadku, a o ile dobrze pamiętam, na ost meczu Lechia wywiesza transparem o decyzji wojewody i waszej nieobecności (chociaż i tak ilu by was przyjechało? 50 jak zawsze?)...

rozkminiacz
Posty: 170
Rejestracja: 07.04.2014, 12:13

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: rozkminiacz » 01.05.2017, 22:10

Może dlatego że przewaga Wisły w Krakowie jest nieprawdopodobnie wielka. Ilość pejsiastych kobiet jest naprawdę malutka patrząc na liczbę Wiślaków. Dla nich -1 Wiślak to nieprawdopodobny sukces. A jak jakiś człowieczek co nie potrafi dobrze wymienić akumulatora w śmieciarce to odrazu wielki problem bo kolejny któremu udało się przeżyć auschwitz nie pociągnął za długo
Podobno przewaga Wisły jest tak NIEPRAWDOPODOBNIE wielka a Cracovii jest tak NIEPRAWDOPODOBNIE mało, że ma to być tematem najbliższej konferencji fizyczno-matematycznej, na której naukowcy z całego świata będą debatować o stopniu zakrzywienia czasoprzestrzeni, z którego wynikają tak NIEPRAWDOPODOBNE proporcje. Jeśli uda im się coś ustalić i opisać wzorem to zadania z proporcji kibicowskich Krakowa będą w przyszłym roku na Kangurku.
j**** rosje i ruskich

Wupe1
Posty: 19
Rejestracja: 29.09.2016, 19:48

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Wupe1 » 01.05.2017, 22:55

Kraków czy wam się to podoba czy nie, jest podzielony mniej więcej 50/50 + Hutnik w starej hucie i na czyżynach, więc pisanie że kibiców któregoś z klubów nie ma, albo że przewaga jednego z nich jest NIEPRAWDOPODOBNIE wielka jest co najmniej bez sensu.

MosadKSC
Posty: 75
Rejestracja: 04.07.2016, 21:52

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: MosadKSC » 01.05.2017, 23:12

kilof pisze:
MosadKSC pisze:Nie ma żadnego ....
Na pocztęk pasowało by zweryfikować czy te osoby powyżej, są faktycznie z Cracovii a pozniej zarzucać jakieś spierdoliny. "Drzemy ryj",żeby okazać im brak szacunku tak jak oni tj.Lechia razem Wisła parę tygodni wcześniej nie okazali tego szacunku stp. Malpie czy też Czlowiekowi. Wielki c*** w dupe tym ,którzy zycza gnicia w więzieniu, nie ważne czy jest za Cracovia czy za Wisła, po to jest cos takiego jak zemsta.A gdy pada Wislak tak jestem posrany ze szczęścia, mało tego traktuje to jako osobisty sukces! Po stronie Wisły prawdopodobnie jest tak samo.
Cracoviaczek nie wiem z kim ty chcesz dyskutować, przecież oni są wkurwieni ,ze chłop nie dostał kary śmierci o to właśnie tacy chuligani.
Ty na prawde piszesz powaznie? Serio? Seeeeeeerio? ku*** szacunek? Dla mnie osobiście i dla całej kibicowskiej Polski, jeście ścierwem. I nie mowie tego zeby sie napisac, po prostu tak jest i tyle. Najwiekszemu wrogowi podałbym rękę w podbramkowej sytuacji, a komuś z was to jeszcze sprzedał 3 kosy na ryj.A skoro wspomniałeś Lechie... Wy wyzywacie kogoś kto zginął w wypadku, a o ile dobrze pamiętam, na ost meczu Lechia wywiesza transparem o decyzji wojewody i waszej nieobecności (chociaż i tak ilu by was przyjechało? 50 jak zawsze?)...
Ty jesteś jakiś niedojebany czy nie umiesz czytać? Co miał wspólnego Sp.Małpa z J.G. , że nie zasługiwal u Ciebie na "szacunek" strasznie Cie to slowo oburzylo .W moim poscie wymienilem specjalnie pierwszego jego.Tak jak pisałem tydzień wcześniej to Lechia śpiewała w meczu z Korona "rachu ciachu,Małpa ..." i dlatego MIĘDZY INNYMI (choc nie byl to glowny powod) zapadła decyzja o przerwaniu minuty ciszy. W chuju mam czy takie osoby jak ty podadzą mi rękę, i kto jeszcze wyzywa mnie od ścierwa choć by to miała być cała kibicowska Polska a skoro Ty taki charakterniak tak piszesz to pewnie tak jest... I to nie ja pierwszy wspomniałem o Lechii ja tylko odnislem się do twojego zapytania "czy ktoś z Kałuży odpowie..." A co do transparentu Lechii do wojewody,specjalnie pod Ciebie zrobimy transparent z podziękowaniem, wogóle nie wiem jak mogliśmy tego nie zrobić wcześniej. I nikt tu nie płacze z Cracovii, zacznij czytać dokładnie to co pisze. Bardzo Cię jeszcze proszę nie kieruj juz więcej postow do mnie, bo sam na siebie się wkurwiam,ze Ci odpisuje.
13.06.2013–23.09.2012-09.01.2008-12.03.2006-8.10.2004-28.11.2002
Pamiętaj,abyś dzień święty święcił 🍾🍻🎆

daniKSC
Posty: 246
Rejestracja: 05.05.2013, 18:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: daniKSC » 02.05.2017, 14:32

Pająk Spajder pisze:Czekam kiedy będzie oprawa ile razy w procesie padło DPK....
cięzko zliczyć, mnie ciekawi czy koledzy wybaczą kolegom nadawanie na siebie nawzajem
ze specjalną dedykacją dla tych waszych bohaterów
https://www.youtube.com/watch?v=kgCL2V6s6tA

sir.
Posty: 646
Rejestracja: 20.11.2016, 07:52

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sir. » 02.05.2017, 15:01

Wycieracie sobie mordy zmarłymi ziomkami w imię jakiś zasad które macie w d**** w imię czego?żeby się wyróżniać?Cracovia zadzgala Kibica Pogoni w drodze na mecz kadry czy was to ruszalo?Nie bardzo!zresztą pewnie 99% z was nie znało tych osób.wiele ekip straciło swoich ziomków w roznych okolicznosciach, ostatnio Stalowka czy Widzewiak odpalony przez Legioniste i nie robią takich sraczek.Banda cip i błaznów.Wy Arka i Lech nawet nie kiwneliscie palcem gdy była szansa to wszystko załagodzić (pakt poznański, Wisła dala warunek ze wchodzi jeśli zrobią to Pasy)

sezamo
Posty: 49
Rejestracja: 02.05.2017, 15:23

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sezamo » 02.05.2017, 15:31

daniksc dziwi mnie fakt że przy waszej obecnej formie nie wstyd wam tu napinać d*** na necie na tematy o których nie macie pojęcia i które was nie dotyczą w żaden sposób, nie mówiąc już że takie tematy nie załatwia się na necie. Proponowałbym skupić się na waszej prześmiesznej ekipie, i na waszej obecnej formie. Od Wisły trzy chuje w bok, bo obecnie jestescie pare lig niżej pod każdym względem.

Na Wiśle rozjebusy są gonione, a gdyby było inaczej już dawno byście afery kręcili i papierami wymachiwali.

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 02.05.2017, 21:33

ArkaOrłowo pisze: kiedy ginie ktoś niepowiązany - jak śp. Mari, Małpa czy kibic Pogoni.
Niepowiązana była tylko jedna osoba czyli kibic Pogoni.Resztę skwitował bym 'wiedziały gały co brały' bo jakoś nigdy nie przeszkadzało Wam zgoda z PREKURSOREM sprzętu.Trzeba było ich popierdolić w latach największej ich sprzętowej świetności i Ci ludzie by żyli ale przecież było zajebiście jak zjawialiście się w Krk i balowaliście z chłopami z ostrym sprzętem.A ile śmiechu musiało być jak opowiadali jak tego pochlastali, tamtego dojechali w 30tu itp.

ressy
Posty: 33
Rejestracja: 07.05.2016, 13:35
Lokalizacja: Obserwator

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ressy » 02.05.2017, 22:16

Ogarnijcie tych nafukanych szczurów z kosami większymi od ich tułowia, którzy latają po ośkach i ganiają niewinnych ludzi. Walkę toczcie między sobą, a przed pocięciem czy wpierdolem weryfikujcie czy w ogóle warto obijać jakiegoś przypadkowo spotkanego nastolatka czy studenciaka. Tylko czekać aż spadnie niewinna głowa...

telewizor z toshiby
Posty: 63
Rejestracja: 23.04.2017, 15:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: telewizor z toshiby » 02.05.2017, 22:23

ressy pisze:Ogarnijcie tych nafukanych szczurów z kosami większymi od ich tułowia, którzy latają po ośkach i ganiają niewinnych ludzi. Walkę toczcie między sobą, a przed pocięciem czy wpierdolem weryfikujcie czy w ogóle warto obijać jakiegoś przypadkowo spotkanego nastolatka czy studenciaka. Tylko czekać aż spadnie niewinna głowa...
Jak oni mogą cokolwiek zweryfikować, skoro wszyscy są tak spizgani byle czym, że własną matkę by pocięli gdyby akurat przechodziła przez dane osiedle.

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 02.05.2017, 23:53

ArkaOrłowo pisze:
Chyba że chcesz wszystkich przekonać, że Arka i Korona razem z Pasami urządzali sobie na ulicach istne safari i polowali z maczetami na zwierzynę.
Ale ja nikogo nie chcę przekonywać.Było fajnie jak nas jebali?Było.Nie jest tajemnicą że braliście(piszę ogólnie jako zgody) w różnych krzywych akcjach i też było fajnie.A potem już było mniej fajnie.
I nie, nie fetuje śmierci chłopa od Was.'Cz' czy Neo skończyli dokładnie tam gdzie powinni ale to nasze podwórko.Jak by nie było weszliście na nie i takie były konsekwencje.Trza było odbić jak zobaczyliście kogo macie za 'braci' ale jak widać nie przeszkadzało to Wam.

Wyznawca Wisełki
Posty: 286
Rejestracja: 20.01.2013, 18:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Wyznawca Wisełki » 03.05.2017, 18:29

daniKSC pisze:
Pająk Spajder pisze:Czekam kiedy będzie oprawa ile razy w procesie padło DPK....
cięzko zliczyć, mnie ciekawi czy koledzy wybaczą kolegom nadawanie na siebie nawzajem
ze specjalną dedykacją dla tych waszych bohaterów
https://www.youtube.com/watch?v=kgCL2V6s6tA
Ale zablysłeś, zwłaszcza że to do was przylgnęła łatka judaszy, może zaraz zaczniesz nam jeszcze od żydów wrzucać
dorośnij...
Obrazek

Polish Power
Posty: 680
Rejestracja: 31.05.2016, 00:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Polish Power » 03.05.2017, 22:30

Kumatyinaczej pisze:
ts06 pisze:
ArkaOrłowo pisze:
Chyba że chcesz wszystkich przekonać, że Arka i Korona razem z Pasami urządzali sobie na ulicach istne safari i polowali z maczetami na zwierzynę.
Ale ja nikogo nie chcę przekonywać.Było fajnie jak nas jebali?Było.Nie jest tajemnicą że braliście(piszę ogólnie jako zgody) w różnych krzywych akcjach i też było fajnie.A potem już było mniej fajnie.
I nie, nie fetuje śmierci chłopa od Was.'Cz' czy Neo skończyli dokładnie tam gdzie powinni ale to nasze podwórko.Jak by nie było weszliście na nie i takie były konsekwencje.Trza było odbić jak zobaczyliście kogo macie za 'braci' ale jak widać nie przeszkadzało to Wam.
Jak Wy wszystko ładnie ubieracie zawsze pod siebie. Lata u Romka pomogły, w końcu sami już oświadczenia piszecie. Pomijam szedzenie z M. z Korony, Ludzi od Nas i M.. z Arki, ale powiedz człeniu czym Wam nabrudziło Zagłębię Sosnowiec żę laliście ich sprzętem gdy Ci klaskali w rece do was? Plotki od zasad chciały podziękować chłopakom z Sosnowca za lata na kadrze? Prawda jest taka że sprzęt wprowadziliśmy my do Krakowa, ale wtedy innego wyjścia nie było. Wjeżdżaliście chłopakom do domów, wrzucaliście ich ksywki na mury to sięgaliśmy po sprzęt i my zaczęliśmy wjeżdżać wam. Karma wraca. Dopoki nie pogonicie konfidentów z ekipy na brak sprzętu w Krakowie nie macie co liczyć. Jesteście na tyle odważni?
P.S. Kibiców Cracovii uprasza się o nie wchodzenie w zbędne dyskusje z gówniarzami którzy tylko tutaj coś odniosą. To jest ich świat, tu z nimi nie wygracie.
Z tego co piszesz kibicu z Kałuży wynika, że Wisła wjeżdzała wam na chaty bez sprzętu, ale za to wy postanowiliście im wjeżdzać ze sprzętem. Kabaret. i powiedz czemu tak naprawdę wprowadziliście sprzęt ?? bo była was garstka, głównie na południu Krakowa, jeszcze przed erą przeżutów - których braliście do siebie za interesy, hajs, dragi, tych opornych zastraszaniem i wjazdami pod domy/pod pracę ze sprzętem w rękach. Chwała tym Wiślakom którzy się nie sprzedali i po kilku latach defensywy Wisły, od mniej więcej końca lat 90-tych Pasiaki wraz z przeżutami sami zaczęli mieć oczy dookoła głowy.

sezamo
Posty: 49
Rejestracja: 02.05.2017, 15:23

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sezamo » 03.05.2017, 22:46

Kumatyinaczej pisze:
ts06 pisze:
ArkaOrłowo pisze:
Chyba że chcesz wszystkich przekonać, że Arka i Korona razem z Pasami urządzali sobie na ulicach istne safari i polowali z maczetami na zwierzynę.
Ale ja nikogo nie chcę przekonywać.Było fajnie jak nas jebali?Było.Nie jest tajemnicą że braliście(piszę ogólnie jako zgody) w różnych krzywych akcjach i też było fajnie.A potem już było mniej fajnie.
I nie, nie fetuje śmierci chłopa od Was.'Cz' czy Neo skończyli dokładnie tam gdzie powinni ale to nasze podwórko.Jak by nie było weszliście na nie i takie były konsekwencje.Trza było odbić jak zobaczyliście kogo macie za 'braci' ale jak widać nie przeszkadzało to Wam.
Jak Wy wszystko ładnie ubieracie zawsze pod siebie. Lata u Romka pomogły, w końcu sami już oświadczenia piszecie. Pomijam szedzenie z M. z Korony, Ludzi od Nas i M.. z Arki, ale powiedz człeniu czym Wam nabrudziło Zagłębię Sosnowiec żę laliście ich sprzętem gdy Ci klaskali w rece do was? Plotki od zasad chciały podziękować chłopakom z Sosnowca za lata na kadrze? Prawda jest taka że sprzęt wprowadziliśmy my do Krakowa, ale wtedy innego wyjścia nie było. Wjeżdżaliście chłopakom do domów, wrzucaliście ich ksywki na mury to sięgaliśmy po sprzęt i my zaczęliśmy wjeżdżać wam. Karma wraca. Dopoki nie pogonicie konfidentów z ekipy na brak sprzętu w Krakowie nie macie co liczyć. Jesteście na tyle odważni?
P.S. Kibiców Cracovii uprasza się o nie wchodzenie w zbędne dyskusje z gówniarzami którzy tylko tutaj coś odniosą. To jest ich świat, tu z nimi nie wygracie.
Kumatyinaczej większych głupot i farmazonów dawno nie czytałem.


Wjazdy do domów zaczeliście wy, sprzęt zaczeliście wy - Wisła sobie wtedy radziła z wami bez żadnego problemu bez sprzętu i kulawych zagrywek. Dopiero po dłuższym okresie jak starzy nie reagowali na wasze skurwienie władze przejeli młodzi i przyjęli takie same zasady.


Konfidentów to szukaj na kałuży, albo pokaż papiery internetowy rozbójniku.

Myślisz że Wiśle zależy na tym że rzucicie sprzęt? Hahaha, koleżka sie zapomniał, lata 90 już dawno się skończyły, obecnie i ze sprzętem i bez sprzętu nie macie do Wisły żadnego startu, a warunki to możecie stawiać co najwyżej Termalice chociaż nie do końca bo oni przynajmniej jeźdzą na wyjazdy z flagami i w lepszych liczbach niz wy.

sam.dalla.bona
Posty: 66
Rejestracja: 23.09.2009, 13:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sam.dalla.bona » 03.05.2017, 23:04

Ot taka internetowa propaganda nakazana przez górę. Kto bardziej kumaty wie jak jest.

Polish Power
Posty: 680
Rejestracja: 31.05.2016, 00:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Polish Power » 03.05.2017, 23:07

ArkaOrłowo pisze:Pytanie bez napinki, bazuję na tym co czytam więc niczego nie wymyślam.

Skoro Cracovia to dno, menele, ćpuny i zera, to czemu Wisła nie przejmuje Krakowa? Od 10 lat słyszę jaka to ona nie jest silna, że szkoły walki, że jedyna siła na mieście itd. Od bardzo dawna miasto jest podzielone na pół i raczej nic nie zapowiada zmiany rozkładu sił. Więc jednak Wisła boi się "meneli" czy może jednak rzeczywistość jest zgoła odmienna?

Fakt, na pewno Wisła nie ma aż takiej dużej przewagi jaką od dobrych kilku lat Lechia ma w Trójmieście.

sezamo
Posty: 49
Rejestracja: 02.05.2017, 15:23

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sezamo » 03.05.2017, 23:21

ArkaOrłowo pisze:Pytanie bez napinki, bazuję na tym co czytam więc niczego nie wymyślam.

Skoro Cracovia to dno, menele, ćpuny i zera, to czemu Wisła nie przejmuje Krakowa? Od 10 lat słyszę jaka to ona nie jest silna, że szkoły walki, że jedyna siła na mieście itd. Od bardzo dawna miasto jest podzielone na pół i raczej nic nie zapowiada zmiany rozkładu sił. Więc jednak Wisła boi się "meneli" czy może jednak rzeczywistość jest zgoła odmienna?
W jakim świecie Ty żyjesz? Co to znaczy przejmowanie osiedli? Wisła ma je przerzucać czy co??? Na osiedlom kibicuje się klubowi jakiemu kibicują starsi, aby doszło do zmiany wiary na danym osiedlu potrzeba conajmniej paru pokoleń jeżeli ma się to stać w sposób naturalny. Zresztą druga strona błoń która masowała przyjmowała ten odpad ludzki nie za dobrze na tym wyszła. Kraków jest podzielony, ale to nie zmienia pewnych faktów które kibice pasów lubią przemilczeć, masz ich pare:

Chcesz rzeczywistość, zaraz Ci pokaże rzeczywistość, Cracovia na dwa ostatnie wyjazdy jedzie bez flag, w białymstoku są w 30 pare osób w lubinie 100 z vlepkami na płotach, młyn na większości meczów marniutki to mało powiedziane. W Krakowie mało aktywni. Na podwórko krajowym od wielu wielu lat ZUPEŁNIE nie aktywni, o to masz swoją rzeczywistość, a sama.dalla.bona może grać głupiego ale w rzeczywistości sam wie jaka chujnia jest na cracovii obecnie - a zjazd jaki Cracovia zaliczyła to jest najlepszy dowód na to jaką Wisła robotę zrobiła. Cytując kogoś z tego forum " W Latach 90 Cracovia budziła strach, obecnie budzi śmiech" .

Polish Power
Posty: 680
Rejestracja: 31.05.2016, 00:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Polish Power » 03.05.2017, 23:30

ArkaOrłowo pisze:
Polish Power pisze:
ArkaOrłowo pisze:Pytanie bez napinki, bazuję na tym co czytam więc niczego nie wymyślam.

Skoro Cracovia to dno, menele, ćpuny i zera, to czemu Wisła nie przejmuje Krakowa? Od 10 lat słyszę jaka to ona nie jest silna, że szkoły walki, że jedyna siła na mieście itd. Od bardzo dawna miasto jest podzielone na pół i raczej nic nie zapowiada zmiany rozkładu sił. Więc jednak Wisła boi się "meneli" czy może jednak rzeczywistość jest zgoła odmienna?

Fakt, na pewno Wisła nie ma aż takiej dużej przewagi jaką od dobrych kilku lat Lechia ma w Trójmieście.
Dokładnie, te kilkanaście tysięcy ludzi wczoraj mogło z ulgą założyć szalik w Warszawie, bo w Trójmieście nie ma szans, taaaaaka przewaga :)
ArkaOrłowo, dobrze wiesz co ma na myśli - sam przyznaj ile razy w ostatnich latach w różnych aspektach byliście lepsi od Lechii, a ile razy Betony od Was :) szczególnie w aspekcie (h).

W Krakowie jak w Łodzi - tu zawsze będą siły rozkładać się w okolicy "50/50" ... Kiedyś słabsza Wisła znaczyło silniejsza Cracovia, dziś silniejsza Wisła znaczy słabsza Cracovia.

sezamo
Posty: 49
Rejestracja: 02.05.2017, 15:23

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sezamo » 03.05.2017, 23:33

ArkaOrłowo trzymaj fote świeżutka prosto z dnia dzisiejszego za to że tak dzielnie bronisz tutaj swoich zgodowiczów, od chłopaków z Kalinowego

[link]

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 04.05.2017, 00:36

ArkaOrłowo pisze:Pytanie bez napinki, bazuję na tym co czytam więc niczego nie wymyślam.

Skoro Cracovia to dno, menele, ćpuny i zera, to czemu Wisła nie przejmuje Krakowa? Od 10 lat słyszę jaka to ona nie jest silna, że szkoły walki, że jedyna siła na mieście itd. Od bardzo dawna miasto jest podzielone na pół i raczej nic nie zapowiada zmiany rozkładu sił. Więc jednak Wisła boi się "meneli" czy może jednak rzeczywistość jest zgoła odmienna?
Rzeczywistość jest taka że teraz zupełnie inne czasy.Kiedyś praktycznie nie było policji, mogłeś robić co chciałeś, teraz każda grubsza akcja kończy się grubymi wyrokami.Pomijam że Wisła zawsze gardziła przerzutami(dobra niech będzie to 99% do 1).
Sytuacja się tak zmieniła że jest to 50/50(tereny) ale kto inny musi się bardziej pilnować.

sir.
Posty: 646
Rejestracja: 20.11.2016, 07:52

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sir. » 04.05.2017, 13:19

Jak wy obliczacie czy Lechia ma większą przewagę nad Arką niż Wisła nad Cracovia?W Trójmieście każdy ma swoje miasto, FC, W Krakowie sympatie mogą się zmieniać kolejna ulica, nawet w jednym bloku mogą mieszkać kibice W i C, nawet w jednym mieszkaniu:-)
O przewadze to może niech decyduje aktywność ekipy, jaki jest podjazd do wroga bo na jednego kozaka zawsze się znajdzie inny albo kilku, niezależnie od barw klubowych:-)

Polish Power
Posty: 680
Rejestracja: 31.05.2016, 00:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Polish Power » 04.05.2017, 15:23

Pytanie o Ruczaj III strona, czy KSC była tam "od zawsze" czy dawniej ta strona osiedla także należała do Wisły ?? jak tam było np w połowie lat 90-tych ??

eNGie
Posty: 417
Rejestracja: 27.02.2007, 01:07

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: eNGie » 04.05.2017, 15:31

Polish Power pisze:Pytanie o Ruczaj III strona, czy KSC była tam "od zawsze" czy dawniej ta strona osiedla także należała do Wisły ?? jak tam było np w połowie lat 90-tych ??
Wcześniej była Wisła. Chyba gdzieś koło lat 2000 się przerzucili.

halodrol
Posty: 769
Rejestracja: 10.01.2010, 21:15

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: halodrol » 04.05.2017, 15:32

A c*** z tym, napiszę coś najwyżej mnie tu przeklną. W Krakowie c**** się dzieje od kilkunastu miesięcy. Spizgani 16-17 latkowie jeszcze coś robią, ale w wieku lat 19-20 uznają, że są już "starzy" i nie będą latać po osiedlach. Bo po co? pieniędzy za to nie ma a tylko kłopoty mogą wyniknąć. Część która się wykaże jest powoli dopuszczana do interesu a pozostali lansują się przed zwyklakami z osiedla i sektoru butami i torebkami Armani plus nieustająca rewia mody latem koszulkowej a zimą czapkowej - wyznacznik kumatości.
Bitew po kilkanaście osób nie ma żadnych, moooże jeszcze na kurdwanowie młodzi z Wisły ganiają młodych z Cracovii, mooooże jeszcze PB wjeżdża na XXX-lecia. Cracovia nie robi nic, siedzą na swoich osiedlach i wklejają groźne vlepki na sklepach. Wisła nie robi nic by im uprzykrzyć życie.
W związku z tym KS twierdzi, że wcale nie są tak totalnie w d**** bo przecież terytorialnie pół miasta jest ich. Fani TS nie potrafią wytłumaczyć, że skoro jest tak dobrze to dlaczego tej połówki miasta jeszcze nie przejęli.
Ktoś komuś da w mordę w gimnazjum, w rewanżu ktoś dostanie w mordę i straci smyczkę w tramwaju, wracając ze szkoły i tyle.
Stronki osiedlowe na pejsbogu zaklejone są groźnymi grafikami z maczetami i zamaskowanymi postaciami i c*** z tego. Powiedzenie, że w mieście derbowym wojna trwa na codzień zdezaktualizowało się.
Za chwilę ekspedycja trzech samochodów ekipy X dojedzie pod domem czołową postać ekipy Y. Media rozdmuchają sprawę, przypominając o śmierci człowieka 6 lat temu i pokazując jak raca spada na murawę i się zacznie mówienie, że w Krakowie jest tak przejebane, że bez maczety pod kurtką strach wyjść z domu.

wołex
Posty: 18
Rejestracja: 29.04.2017, 14:32

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: wołex » 04.05.2017, 16:14

halodrol pisze:A c*** z tym, napiszę coś najwyżej mnie tu przeklną. W Krakowie c**** się dzieje od kilkunastu miesięcy. Spizgani 16-17 latkowie jeszcze coś robią, ale w wieku lat 19-20 uznają, że są już "starzy" i nie będą latać po osiedlach. Bo po co? pieniędzy za to nie ma a tylko kłopoty mogą wyniknąć. Część która się wykaże jest powoli dopuszczana do interesu a pozostali lansują się przed zwyklakami z osiedla i sektoru butami i torebkami Armani plus nieustająca rewia mody latem koszulkowej a zimą czapkowej - wyznacznik kumatości.
Bitew po kilkanaście osób nie ma żadnych, moooże jeszcze na kurdwanowie młodzi z Wisły ganiają młodych z Cracovii, mooooże jeszcze PB wjeżdża na XXX-lecia. Cracovia nie robi nic, siedzą na swoich osiedlach i wklejają groźne vlepki na sklepach. Wisła nie robi nic by im uprzykrzyć życie.
W związku z tym KS twierdzi, że wcale nie są tak totalnie w d**** bo przecież terytorialnie pół miasta jest ich. Fani TS nie potrafią wytłumaczyć, że skoro jest tak dobrze to dlaczego tej połówki miasta jeszcze nie przejęli.
Ktoś komuś da w mordę w gimnazjum, w rewanżu ktoś dostanie w mordę i straci smyczkę w tramwaju, wracając ze szkoły i tyle.
Stronki osiedlowe na pejsbogu zaklejone są groźnymi grafikami z maczetami i zamaskowanymi postaciami i c*** z tego. Powiedzenie, że w mieście derbowym wojna trwa na codzień zdezaktualizowało się.
Za chwilę ekspedycja trzech samochodów ekipy X dojedzie pod domem czołową postać ekipy Y. Media rozdmuchają sprawę, przypominając o śmierci człowieka 6 lat temu i pokazując jak raca spada na murawę i się zacznie mówienie, że w Krakowie jest tak przejebane, że bez maczety pod kurtką strach wyjść z domu.
Bardzo dobrze napisane !

sezamo
Posty: 49
Rejestracja: 02.05.2017, 15:23

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: sezamo » 04.05.2017, 16:28

Grubo przesadzasz, wjazdy są dalej na osiedla, krojenia barw są dalej, to że nie o wszystkim się pisze nie znaczy że nic się nie dzieje, śmieszy mnie takie pierdolenie. Nikt nie zostanie rozjebany sprzętem za same barwy i kibicowanie, tutaj się nic nie zmienia bo dopóki interesy nie wchodzą w gre kończy się lekkimi obrażeniami i skrojeniem barw co najwyżej lub przegonieniem. Nie mówiąc już o tym że Kraków jest mocno przetrzebiony wiele czołowych postaci i wariatów leży w kryminałach czy jest na przymusowej emigracji, nie mówie że jest tak jak jeszcze te 5-10 lat temu, ale nie przesadzajmy bo regres jest praktycznie wszędzie nie tylko w Krakowie. Jedyne województwo które wciąż trzyma wysoki poziom i jest bardzo aktywne to Górny Śląsk, reszta Polski zaliczyła regres, nie dosyć ze demograficznie z Polską jest coraz gorzej, to internet i ogólny postęp technologiczny zrobił w tej kwestii bardzo wiele. Jakbyś poczytał wyżej to już napisałem dlaczego "przejmowanie" osiedli w inny sposób niż "przerzucanie" masowe to jest SCI-FI i kwestia paru pokoleń.

aczytoważne?
Posty: 44
Rejestracja: 26.09.2013, 01:36

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: aczytoważne? » 04.05.2017, 16:58

Obecnie w Krakowie w porównaniu co było 10 lat temu to można powiedzieć,że jest sielanka i dla jednych i drugich. Mniej aktywnych osób bo większość dorobiła wcześniej na tyle,że obecnie bez przypału maja legalne interesy i po cholera maja brudzić sobie jeszcze ręce. Każda grubsza akcja w Krakowie ostatnimi czasy-> 3 rozjebusów +wszyscy złapani i wysokie wyroki. Dlatego sporo osób ma w d**** "wjazdy" i polowania. Część małolatów nawet nie wie,że nie jedzie po to,żeby kogoś trafić bo tamten jest z innej ekipy tylko dlatego,że akurat ta osoba robi interesy na terenie lidera osiedla Y, albo nie dogadali się z czymś ale z klubami nie ma to nic wspólnego. Tak jak kiedyś już pisałem, dawniej z jednego osiedla było wiecej chłopaków chętnych nawet pojechac i się podrzeć na wrogim osiedlu niż teraz się zbiera z całego Krakowa i to już nie wróci, bo na obecną chwilę nie ma już takiej "zajawki" na chodzenie na mecze jak kilka, kilkanaście lat temu i nie więcej osób wolała siedzieć na polu niż przed kompem.

Coke1982
Posty: 20
Rejestracja: 02.05.2016, 14:53

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Coke1982 » 04.05.2017, 19:21

kilof pisze:
MosadKSC pisze:Nie ma żadnego ....
Na pocztęk pasowało by zweryfikować czy te osoby powyżej, są faktycznie z Cracovii a pozniej zarzucać jakieś spierdoliny. "Drzemy ryj",żeby okazać im brak szacunku tak jak oni tj.Lechia razem Wisła parę tygodni wcześniej nie okazali tego szacunku stp. Malpie czy też Czlowiekowi. Wielki c*** w dupe tym ,którzy zycza gnicia w więzieniu, nie ważne czy jest za Cracovia czy za Wisła, po to jest cos takiego jak zemsta.A gdy pada Wislak tak jestem posrany ze szczęścia, mało tego traktuje to jako osobisty sukces! Po stronie Wisły prawdopodobnie jest tak samo.
Cracoviaczek nie wiem z kim ty chcesz dyskutować, przecież oni są wkurwieni ,ze chłop nie dostał kary śmierci o to właśnie tacy chuligani.
Ty na prawde piszesz powaznie? Serio? Seeeeeeerio? ku*** szacunek? Dla mnie osobiście i dla całej kibicowskiej Polski, jeście ścierwem. I nie mowie tego zeby sie napisac, po prostu tak jest i tyle. Najwiekszemu wrogowi podałbym rękę w podbramkowej sytuacji, a komuś z was to jeszcze sprzedał 3 kosy na ryj.A skoro wspomniałeś Lechie... Wy wyzywacie kogoś kto zginął w wypadku, a o ile dobrze pamiętam, na ost meczu Lechia wywiesza transparem o decyzji wojewody i waszej nieobecności (chociaż i tak ilu by was przyjechało? 50 jak zawsze?)...
W tym sezonie Cracovia (średnia 524) jeździ lepiej niż Wisła(498).

WIDZEWSKAduma
Posty: 97
Rejestracja: 25.08.2015, 10:56

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: WIDZEWSKAduma » 05.05.2017, 20:13

Wyznawca Wisełki pisze:
daniKSC pisze:
Pająk Spajder pisze:Czekam kiedy będzie oprawa ile razy w procesie padło DPK....
cięzko zliczyć, mnie ciekawi czy koledzy wybaczą kolegom nadawanie na siebie nawzajem
ze specjalną dedykacją dla tych waszych bohaterów
https://www.youtube.com/watch?v=kgCL2V6s6tA
Ale zablysłeś, zwłaszcza że to do was przylgnęła łatka judaszy, może zaraz zaczniesz nam jeszcze od żydów wrzucać
dorośnij...
Ten dani nie pierwszy raz się błaźni, nie tylko w temacie krakowskim, więc to pewnie jakiś małolat
Co prawda kawałek spoko ale do Wisły ma się jak ja do ŁKSu

amf0508
Posty: 322
Rejestracja: 05.09.2012, 14:57

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: amf0508 » 06.05.2017, 11:39

Odchodząc na chwilę od napinki na linii Wisła-Cracovia, powiedzcie mi jak wygląda/wyglądał ruch kibicowski na Garbarni Kraków? Miałem okazję tam być 2 razy na wyjeździe i jedyne przejawy kibicowania to kilku pikników w szalach i z pojedynczymi okrzykami, którzy o dziwo wywiesili całkiem fajne flagi. Działo się tam kiedyś coś więcej, jakiś bardziej zorganizowany młyn, wyjazdy czy od zawsze piknik? Jakby nie patrzeć klub z wielkimi tradycjami i na pewno mocno istniejący w świadomości mieszkańców Krakowa.

Druga sprawa co tam słychać od strony sportowej na Hutniku? Patrząc na tabele spędzą kolejny sezon w IV lidze, jest jakaś nadzieja, że HKS w najbliższych latach ogarnie się i wróci chociaż na poziom II ligi czy już totalny marazm i powolne umieranie klubu?

Khan
Posty: 465
Rejestracja: 03.07.2010, 11:56

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Khan » 06.05.2017, 12:18

amf0508 pisze:Odchodząc na chwilę od napinki na linii Wisła-Cracovia, powiedzcie mi jak wygląda/wyglądał ruch kibicowski na Garbarni Kraków? Miałem okazję tam być 2 razy na wyjeździe i jedyne przejawy kibicowania to kilku pikników w szalach i z pojedynczymi okrzykami, którzy o dziwo wywiesili całkiem fajne flagi. Działo się tam kiedyś coś więcej, jakiś bardziej zorganizowany młyn, wyjazdy czy od zawsze piknik? Jakby nie patrzeć klub z wielkimi tradycjami i na pewno mocno istniejący w świadomości mieszkańców Krakowa.

Druga sprawa co tam słychać od strony sportowej na Hutniku? Patrząc na tabele spędzą kolejny sezon w IV lidze, jest jakaś nadzieja, że HKS w najbliższych latach ogarnie się i wróci chociaż na poziom II ligi czy już totalny marazm i powolne umieranie klubu?
ja jeszcze dodam czy na Garbarnie chodzą osoby z Wisły czy Cracovii

Wupe1
Posty: 19
Rejestracja: 29.09.2016, 19:48

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Wupe1 » 06.05.2017, 20:48

amf0508 pisze:Odchodząc na chwilę od napinki na linii Wisła-Cracovia, powiedzcie mi jak wygląda/wyglądał ruch kibicowski na Garbarni Kraków? Miałem okazję tam być 2 razy na wyjeździe i jedyne przejawy kibicowania to kilku pikników w szalach i z pojedynczymi okrzykami, którzy o dziwo wywiesili całkiem fajne flagi. Działo się tam kiedyś coś więcej, jakiś bardziej zorganizowany młyn, wyjazdy czy od zawsze piknik? Jakby nie patrzeć klub z wielkimi tradycjami i na pewno mocno istniejący w świadomości mieszkańców Krakowa.

Druga sprawa co tam słychać od strony sportowej na Hutniku? Patrząc na tabele spędzą kolejny sezon w IV lidze, jest jakaś nadzieja, że HKS w najbliższych latach ogarnie się i wróci chociaż na poziom II ligi czy już totalny marazm i powolne umieranie klubu?
Jeżeli chodzi o grajków, to widać ze potencjał jest, ale trzeba grać tak jak obecnie cały sezon, a nie budzić się na wiosnę. Brakuje tez szczęścia. Jak nie w tym sezonie, to w następnym, w końcu się musi udać, o poddawaniu się i marazmie nie ma mowy. Mam nadzieje że zawitamy wkrótce wyżej to i humory na ss się poprawią.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Diesel, Lachos, pRusok i 242 gości