CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: LechiaCHWM, Zorientowany

ODPOWIEDZ
tisu
Posty: 113
Rejestracja: 27.06.2007, 17:20

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: tisu » 02.02.2016, 21:24

https://www.youtube.com/watch?v=9uFV4jt3ero

przyjazd Wisły do Warszawy , plus potem akcje w sektorach Wisły i Legii , mógłby ktoś szerzej opisać ?



nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nisc » 03.02.2016, 00:27

Góral pisze:Następnie zaznaczam ,że piszę tak jak wspominam ten mecz oraz to co widziałem Bratysława 1995r.
Było nas na tym wyjeździe 14 osób , częśc jedzie autokarem z Zagłębiem Sosnowiec ( wtedy dobry układ koleżeński z chłopakami ,którzy później przejeli tam władzę ). Druga częśc jedzie 2 dni wcześniej zaliczając mecz młodzieżówki w Trnavie obecna tam delegacja Arki Gdynia. Wracając do meczu kadry od rana trwają utarczki z miejscową milicją prym wiodła grupa Zagłębia , która już wczesnych godzinach rannych pojawiła się w Bratysławie.Przed meczem na parkingu koło stadionu dużo grup polskich , widać wzajemne krzywe spojrzenia niektórych ekip. Na sektorze przed meczem na płotach flagi między innymi Zagłebia , Górala , Wisły Kraków. Przed początkiem mecz wpada grupa triady czyli Arka Gdynia ( dużo rugbistów w dresach żółto granatowych adidasa ) wtedy też zobaczyłem pierwszy raz ,że dużo ich używało ochraniaczy na zęby. Grupa odbiegała od klimatów panujących wtedy na kadrze. Lech Poznań ( ze swoimi wielkoludami ) , Cracovia , Polonia Bytom , Odra , Opole , Zagłębie Lubin , GKS Tychy. Flagi z płotów idą na dół ,Zagłębie wtedy straciło flagę i jako jedyna grupa wtedy na sektorze postawiła się triadzie ( Legie w tamtych czasach na kadrze można było zobaczyć tylko w Warszawie ). Grupy inne wtedy jak np. Śląsk , Lechia , Wisła były w małych ilościach i nie pomogły Zagłębiu , które musiało opuścic polski sektor i siedziało obok w sektorze. Na meczu dużo walk z milicją , idzie płot itd. Po meczu jak to w tamtych czasach jakieś tam gonienie i krojenie się między sobą. Wyjazd jak najbardziej udany i z pośród wielu na kadrze w tamtych czasach dobrze wspominamy.
Wprawdzie zaznaczasz że piszesz z pamięci ale trzeba obalać mity, w październiku 1995 żadnych rugbistów w Gdyni nie było, nieoficjalnie kibice Arki w rugby zagrali na plaży w Sopocie dopiero latem 1996 roku, a do II ligi rugby przystąpili dopiero w 1997 roku. W momencie wyjazdu do Bratysławy jedyne kontakty grupki fanów Arki z tym sportem to były wypady do Sopotu na mecze Ogniwa z Lechią...W 1995 roku miał miejsce puchar świata w jajo, który był jednym z katalizatorów późniejszego zakiełkowania się idei grania w rugby w Gdyni. Co do dresów to był wtedy taki model adidasa żółto-niebieski więc wiele osób sobie je pokupowało. Na tym wyjeździe co najmniej dwukrotnie doszło do starcia Jastrzębia z Arką, gdzie postrach siał Pe. z Gdyni, gdzieś krążyło potem jego zdjęcie nad znokautowanym gościem z GKS-u, "na żywo" krzyczał do niego "wstawaj i walcz" choć tamten zaliczył K.O. konkretne. Co do Zagłębia Sosnowiec to z tego co wiem chłopaki mieli wtedy baaaardzo wielkie esy do Legii za odpuszczanie kadry, gdzie z konieczności niejako Sosnowiczanie musieli się stawiać samodzielnie.

pozdrawiam
TYBET JEST SERBSKI

maciek_z_klanu
Posty: 11
Rejestracja: 22.06.2011, 19:54

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: maciek_z_klanu » 03.02.2016, 13:42

KATOWICE'64 pisze:
glwtrcd pisze:Moze ktos opisac turniej w Bialymstoku bodajze w 1999r. Ciekawie tam bylo Legia, Widzew, Wisla i Motor ponoc dochodzi do ciekawych bitew tam?
podobny skladowo turniej odbyl sie bodaj w 2000 roku w Sosnowcu dzien po spotkaniu szefow kibicow (wiekszosc wystawila h sklady) z wladzami pzpn w Warszawie.
wieczornym pociagiem z Wawy jechala wtedy Legia a wraz z nimi np jednostki ŚLĄSKA Wrocław wracajace z owego spotkania.
można coś więcej na temat spotkania ?

FORZA ZKS
Posty: 134
Rejestracja: 16.11.2014, 09:19

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: FORZA ZKS » 03.02.2016, 19:40

1925 pisze:Panowie .... opisze ktos kto byl wyjazd na kadre do Bratyslawy w 95 ?
Znalezione w archiwum X
opis Zagłębia Sosnowiec

Obrazek

KATOWICE'64
Posty: 174
Rejestracja: 16.12.2012, 18:57

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: KATOWICE'64 » 03.02.2016, 20:27

maciek_z_klanu pisze:
KATOWICE'64 pisze:
glwtrcd pisze:Moze ktos opisac turniej w Bialymstoku bodajze w 1999r. Ciekawie tam bylo Legia, Widzew, Wisla i Motor ponoc dochodzi do ciekawych bitew tam?
podobny skladowo turniej odbyl sie bodaj w 2000 roku w Sosnowcu dzien po spotkaniu szefow kibicow (wiekszosc wystawila h sklady) z wladzami pzpn w Warszawie.
wieczornym pociagiem z Wawy jechala wtedy Legia a wraz z nimi np jednostki ŚLĄSKA Wrocław wracajace z owego spotkania.
można coś więcej na temat spotkania ?
poczatki urabiana Kibicow pod katem kadry i "wychowawcze wyklady" lesnych dziadkow na tematy bezpieczenstwa.

FORZA ZKS
Posty: 134
Rejestracja: 16.11.2014, 09:19

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: FORZA ZKS » 03.02.2016, 22:38

Podkreślony tekst daje do myślenia...

Obrazek

htsk4
Posty: 358
Rejestracja: 19.10.2011, 18:47

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: htsk4 » 04.02.2016, 10:21

Z tego meczu Arka-Sląsk to zapamiętałem 2 rzeczy.Pierwsza,to gdy ci co szli na początku naszego pochodu pogonili jakiś arkowców przed kasami,a gdy praktycznie weszła już cała Lechia ze Śląskiem,zostało nas może 10 osób przed kasami,to pogonieni wcześniej arkowcy zaczęli sie znów zbierać.Ktoś kogoś znał,ktoś kogoś zawołał i skończyło się tym ze zacżęliśmy gadać ze sobą-to od arkowców dowiadujemy się ,że wcześniej musieli zwiewać.Sytuacja wyglądała tak,żę nas 10 osób,śledzi możę 30 osób(my i oni oczywiście w barwach) i dokładnie w tym momencie podjeżdza autokar Śląśka.Zdziwienie na twarzach chłopaków z Wrocławia bezcenne:)Wysiadają ,witają się z nami,udają,żę nie widzą Arki i wszyscy udajemy się już na stadion.Natomiast co wydarzeń już na meczu,to arkowcy faktycznie zerwali flagę Sląskowi(jeden z nich to była czołowa postać ówczesnej Arki)Doszło do krótkiej bijatyki na bieżni,że strony Sląśka przez płot min.wyskoczyła też czołowa postać,która moim zdaniem przegrała pojedynek ze ślędziem:)Za chwilę wjechała policja i był koniec.Nie zapamiętałem, by flagę ratował porządkowy,nie zapamiętałem też by to raczej Śląśk wygrał to starcie na murawie.Akcja Arki taka trochę z partyzanta,większość nawet nie wiedziała,co się dzieje,ot wyskoczyło z boku kilku chłopaków i zaczęło zrywać flagę,do nich wyskoczyło kilku naszych,starcie na murawie raczej nie roztrzygnięte,flagę udało się odzyskać i tyle.
Good Night Left Side

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nisc » 04.02.2016, 10:51

zrywana była jedna z lepszych flag w Polsce wtedy "Sląsk Wrocław" biała z wąskimi zielonym i czerwonym pasem i czarnym napisem. Przyznam że ciężko bylo nie zauważyć całej akcji no i faktu że ostatecznie we flagę owinął się jeden z porządkowych w odblaskowej kamizelce otoczony przez zomo.
TYBET JEST SERBSKI

htsk4
Posty: 358
Rejestracja: 19.10.2011, 18:47

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: htsk4 » 04.02.2016, 11:25

Jakie to ma znaczenie jakie kolory były na fladze?Strata każdej bolałaby tak samo.Nie jest to też kwestia przyznawania racji bądź nie, co komu się wydaje , co do kwestii zauważenia całej sytaucji.Wyskoczenie tych kilku arkowców miało miejsce z prawej strony naszego sektora,nie biegli oni do nas na wprost czy przez boisko,po prostu przebiegli kilkanaście metrów przy płocie i zaczeli zrywać flagę.Zobaczyli to i zareagowali głownie ci,którzy stali przy tej fladze.Ja np zobaczyłem,że coś się dzieje w momencie,gdy przez płot na bieżnie zaczęli przeskakiwać ludzi od nas.Faktu owinięcia -jak piszesz -porządkowego we flagę nie pamiętam,ale być może wynika to z faktu,że w momencie gdy coś się dzieje i sytuacja jest dynamiczna,każdy zapamiętuje coś innego.Gdybym pamiętał ten fakt,to bym napisał.
Good Night Left Side

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nisc » 04.02.2016, 12:08

znaczenie ma takie, żeby wiadomo było jak trudno zerwać tak dużą flagę...ja na przykład nie pamiętam kompletnie żadnego przeskakiwania przez płot z sektora gości aczkolwiek jakaś tam solówka była na murawie, a tylko szarpaninę z porządkowymi i zomo...pamięć dwóch stron zawsze będzie wybiórcza
TYBET JEST SERBSKI

Beha
Posty: 663
Rejestracja: 03.10.2009, 11:12

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Beha » 04.02.2016, 12:46

Troszkę z innej beczki - w 95 r na meczach LM Legia wywiesiła jakieś skrojone flagi Arki. W jakich okolicznościach wytrzepane?

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nisc » 04.02.2016, 13:14

skrojone po Polonia Warszawa -Motor Lublin
TYBET JEST SERBSKI

Beha
Posty: 663
Rejestracja: 03.10.2009, 11:12

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Beha » 04.02.2016, 13:17

Gościnnie Arka na KSP? Dużo Arki bawiło wtedy w Stolicy?

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nisc » 04.02.2016, 13:27

3 osoby, i tak uprzedzę "z innej beczki" drążenie tematu, też tam byłem, nie gościnnie - na zgodzie, dobra akcja Legii na Centralnym zero szans, wtopa. coś jeszcze?
TYBET JEST SERBSKI

Beha
Posty: 663
Rejestracja: 03.10.2009, 11:12

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Beha » 04.02.2016, 13:42

Gościnnie, w sensie na zgodzie.
Dzięki za info.
Sądziłem wcześniej, że to pamiątki przywiezione z Paryża po Polska-Francja.

Doktor
Posty: 254
Rejestracja: 28.12.2014, 16:55

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Doktor » 04.02.2016, 16:45

Napisal ze nie goscinnie tylko na zgodzie wtedy zgode mieli.
mahomet to pedofil. AVE BMH

zapalnik.
Posty: 90
Rejestracja: 22.12.2015, 11:20

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: zapalnik. » 05.02.2016, 23:49

Nisc, czy mógłbyś skleić relację z awantury na SKM REDŁOWO z lat 90 tych przed meczem Wisły z Bałtykiem lub Arką.
My wysiedliśmy na redłowie i za chwilę najechała kolejka od strony Chylonii, otwierają się drzwi a tam czołowe osoby z Lecha Poznań. Zaczęła się poważna awantura. Pamiętam, że było dużo Polonii Bytom bo dzień wcześniej grali gdzieś w okolicy. Który to był rok ?

Pamiętam, że były nawet dwa zdjęcia z tej awantury ale bardzo rozmazane. ŚP Surówa z Lecha został tam na samym początku awantury znokautowany. Gdybyś mógł coś skreślić będę Ci wdzięczny. Pozdrawiam !

OldSchoolHooligans
Posty: 6
Rejestracja: 06.02.2016, 10:48

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: OldSchoolHooligans » 06.02.2016, 11:06

Bydgoszcz Superpuchar Polski 1990 Legia- Lech Lech miał wtedy sztamę z Zawiszą ,nas jakoś niedużo jak na taki mecz 100 może 120 osób Co ciekawe przyjechała nas wspierać wtedy Lechia Gdańsk (prezentowali się bardzo dobrze)w ok 60 osób o czym dowiedziałem się w 2 połowie meczu, Lech siedział po 2 stronie stadionu z boku i jak pamiętam było ich chyba ze 2-3 razy więcej od nas. Siedzieliśmy w klatce dla przyjezdnych a po obu stronach zaraz za siatką i psami bardzo nieprzychylnie nastawiony Zawisza .Na stadion wchodzimy dużo przed meczem i jest krótkie spięcie z Zawiszą zaraz po wejściu przez bramę . Nie wiem co było dalej gdyż ląduje pod kasami Zawiszy wyrzucony ze stadionu przez ochrone ze skitranym szalikiem Legii pod kurtką. Kasy na 2 bilet nie mam ale mam obiecane że wejdę w 2 połowie na mecz przez jednego z miejscowych cieci. Ze 2 h spędzam pod kasami udając miejscowego bez kasy na bilet i obserwuje zbierających się zawiszaków. Pamiętam mieli takie śmieszne pompony przy tych swoich czarno-nieb- białych szalikach choć mi do śmiechu wcale nie było, Ostatecznie wbijam się w 2 połowie na mecz i postanawiam popatrzeć na Legie z sektora Zawiszy, Ku mojemu zdziwieniu dostrzegam Lechie w naszym sektorze , Przerwa się kończy a ja postawawiam wracać do swoich. W sumie to gości z Zawiszy musiało jebnąć niezłe zdziwko jak zobaczyli typa co wychodzi z ich sektora, a później wbija na sektor Legii. Na miejscu dowiaduje się że w 1 połowie było gorąco, Zawisza m.in.wrzucał petardy do sektora Legii a później w zadymionej atmosferze latały kulki od łożysk. Odbiliśmy to sobie w Solcu Kujawskim ale o tym za chwile.Po meczu odwożą nas do rzeczonego Solca gdzie na peronie czekamy na pociąg do Warszawy.W międzyczasie na peron wjeżdża piętrus z kibicami Zawiszy wracającymi z meczu.Wpadamy do pociągu i zaczyna się kasowanie Zawiszaków którzy w większości salwują się ucieczką . Ci co nie zdążyli załapują się na bicie i tracą szaliki. Część udaje podróżnych i nie wie co to Zawisza ale czy zwykły podróżny trzyma pod kurtką czarno-nieb-biały szalik?

KATOWICE'64
Posty: 174
Rejestracja: 16.12.2012, 18:57

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: KATOWICE'64 » 06.02.2016, 12:17

w 90 roku gralismy final PP na Widzewie.
nas ze 300 siedzimy w rogu prostej obok sektora "pod zegarem) - Legii sporo wiecej na starym miejscu dla przyjezdnych (w przeciwleglym rogu stadionu)
.
mega dymy z psami prowadza jedni i drudzy wzajemnie sie pozdrwawiajac przeciw wspolnemu wrogowi.

obok naszego sektora kilka osob z Zawiszy Bydgoszcz, ktory przyjechal sobie poogladac final.

Rebel1929
Posty: 8
Rejestracja: 13.04.2014, 16:34

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Rebel1929 » 06.02.2016, 15:25

isc, czy mógłbyś skleić relację z awantury na SKM REDŁOWO z lat 90 tych przed meczem Wisły z Bałtykiem lub Arką.
My wysiedliśmy na redłowie i za chwilę najechała kolejka od strony Chylonii, otwierają się drzwi a tam czołowe osoby z Lecha Poznań. Zaczęła się poważna awantura. Pamiętam, że było dużo Polonii Bytom bo dzień wcześniej grali gdzieś w okolicy. Który to był rok ?

Pamiętam, że były nawet dwa zdjęcia z tej awantury ale bardzo rozmazane. ŚP Surówa z Lecha został tam na samym początku awantury znokautowany. Gdybyś mógł coś skreślić będę Ci wdzięczny. Pozdrawiam !
zapalnik.

Posty: 88
Rejestracja: 22.12.2015, 11:20
Na górę
Zapalnik a czy Ty byles tam bo chyba koledzy Tobie zle powiedzieli wszystko pomieszane?Jesli byles to bys wiedzial na jaki mecz jedziesz ?

zapalnik.
Posty: 90
Rejestracja: 22.12.2015, 11:20

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: zapalnik. » 06.02.2016, 19:43

Jesteś tutaj aby mnie poprawiać ? Trochę tych meczy u Was było, poza tym jest to dość stare zdarzenie dlatego zapytałem czy ktoś nie mógłby skleić kilku zdań.

Nie byłem na tym zdarzeniu ale relacje miałem z pierwszej ręki i chciałem kogoś od Was zapytać o zdanie i przebieg. Tyle.

OldSchoolHooligans
Posty: 6
Rejestracja: 06.02.2016, 10:48

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: OldSchoolHooligans » 06.02.2016, 20:27

1990/91 Legia - Zawisza. Pierwszy przyjazd WKS po naszej wizycie w Bydgoszczy na SuperPucharzePolski gdzie przywitali nas dość niemiło. Zawisza przyjeżdża w ok. 100 osób i są puszczeni bez psów z Centralnego. Paru odbija od głównej grupy i nie kończy się to dla nich najlepiej, Wcześniej małe starcie na ruchomych schodach na peronie(chyba ktoś z Zawiszy dostaje w zęby trzonkiem ).Do głównej konfrontacji dochodzi przy wyjściu z podziemi Centralnego na ulicy Emili Plater. Zawisza na dole w przejściu podziemnym. My na górze w ok 50 osób uzbrojeni w pasy i przygotowani na ostrą bitkę.Pamiętam jednego wielkiego chłopa od nas ponad 2m którego widziałem wtedy pierwszy raz i robił różnice. Oni nie wiedzą ilu nas jest- my wiemy że jest ich więcej ale nie pękamy. Zawisza wybija z przejścia na górę My wtedy ruszamy z okrzykiem LEGIA WARSZAWA dochodzi do krótkiego zwarcia i Zawisza cofa się do przejścia podziemnego. Głośno dajemy do zrozumienia kto rządzi w tym mieście i co sądzimy o Zawiszy. Zaczynają latać sprzęty któryś z Zawiszy rzuca butelką o dziwo nie zbija się,więc ląduje z powrotem na dole, małe ganianki paru wyskakuje od nich na górę -od nas lecą pasy i oni się cofają. Trwa to ok 10 min aż pojawiają się ci co zwykle.Później już obstawieni idą na stadion. Generalnie Zawisza dowiedział się że nie ma takiej opcji, że sobie przyjeżdżają nawet w pake do Warszawy i idą spokojnie na stadion.

303squadron
Posty: 109
Rejestracja: 22.04.2007, 23:34

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: 303squadron » 06.02.2016, 23:35

O powitaniu przez Legię pasażerów pociągu Kujawiak na Centralnym pisali wtedy w "Życiu Warszawy" . Później w sierpniu 1991 Legia pojawiła sie na Zawiszy zgrabną ekipą, w większości skini.

Adam Kowalski
Posty: 11
Rejestracja: 05.10.2015, 03:17

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Adam Kowalski » 07.02.2016, 07:12

Zapalnik,
Tobie chodzi chyba o mecz Bałtyk-Wisła.K rok 95-96.
Przyjechaliście koleją w kilkadziesiąt osób+kilka sztuk Lechi,złapaliśmy was na krzyżówce jakieś 200 m przed stadionem,większość Wisły uciekła,ci co zostali dostali lanie,nas koło 100 osób,podbijamy jeszcze pod kasy i tam są dobijani kolejni wiślacy .

FF1981
Posty: 122
Rejestracja: 15.09.2010, 08:30

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: FF1981 » 07.02.2016, 08:14

Czy to nie wtedy Wiślacy wracali pociągiem wspólnie z Ruchem wracającym z Jezioraka?

kary07
Posty: 67
Rejestracja: 29.11.2015, 13:17

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: kary07 » 07.02.2016, 12:51

FF1981 pisze:Czy to nie wtedy Wiślacy wracali pociągiem wspólnie z Ruchem wracającym z Jezioraka?
To Wisła wracała z Jezioraka,a Ruch z Gdyni..Rozkminiliśmy na peronie,że mogą wracać tym pociągiem i zanim wąsy się połapały wbiło się kilka osób i przy drzwiach wejściowych i kiblu 2-3 szaliki zmieniły właścicieli.Potem wysiedli na Centralnym.Pamiętam,że Ruch nie był skłonny do konfrontacji,nie wiem może byli słabszym składem.My w 120 osób prezentowaliśmy się dobrze tego dnia,zresztą była awantura na stadionie,a w przerwie W. ze znanym marketingowcem poszli na sektor Jezioraka.Było też kilka osób z Bałtyku bo byli w tym samym czasie po meczu na dworcu.Była w Iławie z nami też Lechia w kilkadziesiąt osób.

Co do Bratysławy to jest dużo prawdy w tym skanie z opisem Zagłębia.Jeśli chodzi o nas to było z 12-15 osób : jedno auto przyjechało rano i imprezowało z Sosnowiczanami,drugie z Olszy potem i jedno ze starymi..Raczej tego dnia Arka z Cracovią były nie do ruszenia,a Lech chyba miał bardzo dobre klimaty z nimi,ale tak na 100% dokoptował później.Zapamiętałem grubą awanturę ze słowacką policją,używali psów bez kagańców i to,że Cracovia miała w rękach tą czerwoną flagę z napisem Wisła.Wyjebali ją za sektor zamiast wziąć.Potem chyba żałowali to była przez kilkanaście lat na prawie każdym wyjeździe.

Rebel1929
Posty: 8
Rejestracja: 13.04.2014, 16:34

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Rebel1929 » 07.02.2016, 15:17

Zapalnik napisales tak jak bys tam byl przynajmniej ja tak to odebralem ,niewazne nie ma co sie spierac o taka rzecz.Tobie chodzilo pewnie o spotkanie z okazji meczu Arki z Wisla w 99r na 70lecie naszego klubu, teraz jestem troche zajety i jesli ktos nie opisze tego meczu to postaram sie pozniej skleic kilka zdan na temat tego zdarzenia .

coci
Posty: 121
Rejestracja: 28.10.2009, 22:14

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: coci » 07.02.2016, 23:03

Witam
...jeśli chodzi o mecz z Wisłą z okazji 90-lecia klubu...nie pamiętam czy jeszcze przed czy już w trakcie trwania meczu dostajemy informację o tym że jesteście wraz z Wisłą trzymani na peronie w Gdyni Redłowie.Na początku sami nie wierząc za bardzo w szanse w dotarciu do was urywamy się jednak wąsom i kierujemy się sporą grupą na kolejkę skm.Wąsy się zupełnie pogubiły i tym sposobem wsiadamy do skm-ki.Dzieli nas jedna stacja.Wjeżdzając na peron widzimy was(chyba ok.70-80 nieprzypadkowych osób),niczego jeszcze nieświadomych,u nas już takie ciśnienie że niektórzy dostawali pianotoku.Po otwarciu dzrzwi nastąpił atak za wszystkich możliwych stron.Było z wami na peronie trochę wąsów i to po części dało wam szansę i czas na odwrót,niemniej wielu z was,uciekając, wbiegało na torowisko wprost pod nadjeżdżający pociąg.Nie prrzypominam sobie by śp.Surówa zaliczył jakieś KO jak ktoś tu wspominał.Pamiętam natomiast jak walczył z wąsami by przedrzeć się w waszą stronę.Zostaliście totalnie rozbici,większość uciekła z peronu.Na mecz nie dotarliście.Nie przypominam sobie byście(od przynajmniej początku lat 90-tych,kiedykolwiek wcześniej i póżniej również)dostali aż takiej smary od nas.Z nami Lech i paru z Cracovii.
Pozdrawiam
...i ARKA GDYNIA!

coci
Posty: 121
Rejestracja: 28.10.2009, 22:14

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: coci » 07.02.2016, 23:15

....nie mogę edytować.Chodziło oczywiście o 70-lecie klubu.
Pzdr.
...i ARKA GDYNIA!

zapalnik.
Posty: 90
Rejestracja: 22.12.2015, 11:20

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: zapalnik. » 08.02.2016, 12:03

Dzięki Coci i dzięki Rebel. Jaka była Wasza liczba ? I jaka liczba Lecha ? Nie było z Wami Polonii Bytom ? Uczestnicy mówili, że było ich też tam trochę. Mi kolega opowiadał, że Surówa został znokautowany jeszcze w kolejce , od razu jak drzwi się otworzyły i nie zdążył jeszcze wyjść. Fakt ten potwierdzało kilka osób z Lechii więc moim zdaniem coś w tym musi być. Może się szybko pozbierał i ruszył ponownie do ataku ? To był w końcu okropnie ostry chuligan.

Dzięki za poświecony czas i odpisanie. Pozdrawiam.

OldSchoolHooligans
Posty: 6
Rejestracja: 06.02.2016, 10:48

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: OldSchoolHooligans » 08.02.2016, 16:15

1990 Gwardia- Resovia Mecz przed południem 11.00 pamiętam dobrze bo wieczorem grała Legia . Resovia przyjechała w 15-20 osób i jak gdyby nigdy nic usiedli sobie na trybunach przy Racławickiej bez obstawy . Tracą wszystkie szaliki i flagi nie bijemy ich specjalnie bo się nie stawiają. Jeden tylko w szaliku ucieka na boisko i wtedy coś kozaczy. Paru wyłapuje klapsy bo się ociągaja z oddawaniem szalików Wg mnie potraktowani ulgowo jako mało znacząca wtedy ekipa i dlatego mało bici. w sumie to byliśmy zaskoczeni że przyjechali bo nikt się nie spodziewał.Później pojechaliśmy na Centralny bo ktoś przyjeżdżał na Legie.

Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Psiak » 09.02.2016, 17:17

P.R.O.S.T.O pisze:Coś się stało, że nie wysłało mi posta...
Jedyne co przychodzi mi do głowy, to rewanż z 1990 roku. Jeszcze pogadam ze starymi od nas jak oni to wspominają.
I nie miałem zamiaru umniejszać Wiśle, szczególnie tej z przełomu dekad 80/90. Obok Ruchu byliście wtedy najlepsi. Jednak, tak jak pisałem wcześniej, u nas były ekipy, które prezentowały się lepiej.
PoZdrawiam i pisz częściej tutaj, bo bardzo dobrze się to czyta.
W tej sytuacji chyba sprawdzi sie powiedzenie, że pkt. widzenia zależy od siedzenia.
Z mojego pkt. widzenia, od Ruchu, lepsza była Pogoń. W tamtych czasach mieliśmy z nimi tak ze trzy razy starcia i postawili sie najlepiej ze wszystkich (oprócz Zagłębia S. w jednym przypadku i Cracovii, ale to inny temat i inna kategoria) a wówczas starliśmy się prawie z całą ligą i jakieś tam zdanie można sobie wyrobić.
Niemniej jednak uważam was za czołową ekipe przełomu lat 90-tych.
Osobiście byłem zaskoczony tym, że tak łatwo pobiliśmy was w Krakowie, po tym co zobaczyłem w Bydgoszczy.
Wg mnie na przełomie lat 80/90 byliście jedną z mocniejszych band w Polsce, tak zresztą jak napisałeś wcześniej.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"

Rebel1929
Posty: 8
Rejestracja: 13.04.2014, 16:34

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Rebel1929 » 09.02.2016, 22:14

Zapalnik -na Arka -Wisla w 99r.przybyly nasze wszystkie zgody od kilku do kilkudziesieciu osob najwiecej Lecha ok.50 osob sama ekipa Przed meczem czekamy komitetem powitalnym mniej wiecej w 250 osob gdy dowiadujemy sie ,ze przetrzymuja Was wasy ponad 150 osob rusza na spotkanie ,akcja spotaniczna kto chcial i mial ochote poszedl nie bylo zadnej selekcji.Do dzisiaj nie wiem jak udalo nam sie dostac na Redlowo tym bardziej ,ze psy widzialy jak wychodzimy ze stadionu.Was moglo byc ok 80ciu psy znalazly przy Was 80 styli od siekier i troche innego sprzetu bylo nawet zdjecie i wzmianka w Dzieniku Baltyckim.O sp.Surowie takiego zdarzenia jak jakies KO nie przypominam sobie, od Was konkretna ekipa przynajmniej wizualnie.
Z akcentow humorystycznych to przypomina mi sie ,ze oprocz kibicow Wisly meczu nie obejrzal owczesny trener Franek Smuda ponoc "polegl "w jednym z gdynskich pubow dzien wczesniej.
Co jeszcze do meczu Arka -Slask z 95r po flage ruszyly 3osoby od nas, od Slaska wyskoczyl 1 lub 2 typow byly to czasy,ze na sektorach byla psiarnia takze Slask mial utrudnione zadanie, psy zaczely chetnych do bitki palowac.Jeden ze Slaska zalapal sie drobna przekopke od 2 naszych a ten trzeci od nas zaczal uciekac z ta dluga flaga niestety drugi koniec chwycil ochroniarz i wyrwal naszemu flage ktory musial sie ewakulowac bo za jego plecami pojawila sie antyterorka.Ochroniarz przerzucil flage przez plot do Slaska a antyterorka zawinela tego kolesia ktory dostal kopy...
Gdyby kibice Slaska byli tacy prawilni i sztywni jak prawil to Romek ,to ta flaga nie powinna juz byc wywieszana na Oporowskiej...ale co tam pewnie znalezli jakies wytlumaczenie i flaga nadal pojawiala sie na meczach Slaska.

paramedic4
Posty: 20
Rejestracja: 10.02.2016, 09:46

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: paramedic4 » 10.02.2016, 10:10

Na Arka - Wisła był plan, żeby wjechać pod kasy, Arka wtedy grała jeszcze na Ejsmonda, było to przed tym jak sprzedała Rysiowi Krause swój stadion, który Rysio zamienił na korty. Do Gdyni pojechało spod Maxa dokładnie 50 osób, w tym 15 z Wisły i 35 z Lechii. Wysiadka w Redłowie i ze sprzętem (breszki) przez osiedle szliśmy pod stadion. Niestety ktoś musiał zadzwonić po psy, które zajechały i cofnęły nas na peron w Redłowie, cały sprzęt oczywiście wylądował w krzakach. Coś wisiało w powietrzu, 2 dziwnie podekscytowane osoby na moście gdzieś wydzwaniały. Czekaliśmy na SKM-kę w stronę Gdańska otoczeni przez psy. Nadjechała SKM-ka i z niej od razy wysypało się ok. trzykrotnie więcej niż nas Arki ze zgodami. Trzeba przyznać, ze byli dobrze zorganizowani, większość zaatakowała nas wysypując się z przodu, a mniejsza część, raczej młodszej ekipy obiegła SKM-kę i zaatakowała od czoła SKM-ki. Rozpętała się mega awantura na peronie, część awantury przeniosła się na okoliczne działki. Nie było tak, ze zostaliśmy doszczętnie rozbici, wiele osób broniło się z sukcesami. Bardzo pomogło nam to, ze staliśmy w jednej zwartej grupie oraz to że ekipa była nieprzypadkowa. Psy były w takim szoku, że nic nie robili, tylko stali z rozdziawionymi gębami. Awantura trwała dobre kilka minut. Jedna osoba od nas dostała ostro kosę w dupsko, podobno od kogoś z Gwardii Koszalin. Później gdzieś wyczytaliśmy, że na meczu było bodajże kilkanaście tysięcy ludzi, a my chcieliśmy w 5 dyszek wjechać pod kasy. Takie to były czasy..

J_ag
Posty: 178
Rejestracja: 21.07.2011, 19:29

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: J_ag » 10.02.2016, 10:30

Nie Arka sprzedała tylko miasto Gdynia więc nie p******. Byłeś w tej grupie co "chciała nam wjechać pod kasy" jakkolwiek to śmiesznie nie zabrzmi?

paramedic4
Posty: 20
Rejestracja: 10.02.2016, 09:46

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: paramedic4 » 10.02.2016, 10:47

Byłem. Może to zabrzmi śmiesznie, ale mieliśmy wjechać pod kasy i byliśmy już dobry kawał drogi od dworca w Redłowie - szliśmy w stronę Ejsmonda. Powiem Ci jeszcze, ze jak się ogarnialiśmy po awanturze i próbowaliśmy pomóc chłopu od nas, żeby się nie wykrwawił, nagle pojawił się nie wiadomo skąd R. z Arki z kolegą zaraz koło nas i coś tam krzyczał i próbował wyjaśniać. Wszyscy byli tak zaskoczeni, że nawet nikt nie zdążył zareagować i nie niepokojeni przez nikogo po chwili oddalili się. Co do stadionu, to nie wiem kto sprzedał, może i miasto, ale pamiętam jak cały stadion Bałtyku, gdzie teraz gracie śpiewał "Rysio Krauze, Rysio" :-) Ale to tak na marginesie


J_ag
Posty: 178
Rejestracja: 21.07.2011, 19:29

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: J_ag » 13.02.2016, 19:05

Jest to ostatni mecz gdzie wisi fana Zawiszy. Potem juz sie zaczeło dziać.

J_ag
Posty: 178
Rejestracja: 21.07.2011, 19:29

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: J_ag » 13.02.2016, 19:11

Pytanie za 100 pkt Swiecie to Lechia czy Zawisza.

tatarak
Posty: 121
Rejestracja: 21.10.2010, 23:03

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: tatarak » 13.02.2016, 19:38

Swiecie to Zetka. Położone na północ Od Świecia Nowe to Lechia, ale jakieś mega fc to chyba nie są...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 132 gości